Pani Lidia Tasarz potrafi umiejętnie budować napięcie i tworzyć intrygujące rozwiązania. Od początku wpadamy w wir wydarzeń, które dynamicznie zmieniają się niczym w kalejdoskopie. Nie wszystko wiadomo od samego początku a poszczególne wątki są ujawniane finezyjnie i stopniowo. Wraz z kolejnymi stronami emocje rosną i trzymają w swoich objęciach aż do finałowych wydarzeń. Cechuje ją lekki styl pisarski, przejrzystość i wciągająca fabułą. Jest w niej więcej dialogów, zwrotów akcji, zaskakujących sytuacji, więc emocji nie brakuje. Narracja została poprowadzona naprzemiennie z punktu widzenia Agaty i Konrada. To potęguje napięcie i nadaje tempo pojawiającym się wątkom.
Powieść „Bez Wyjścia“ poleciłabym wszystkim, którzy lubią dynamiczne historie z dreszczykiem emocji, przeplatane wątkiem miłosnym i kryminalnym. Fabuła nie jest zbyt skomplikowana ale trzyma w napięciu od początku do końca. To dobra lektura umilająca czas i zimowe wieczory.
Cała recenzja tutaj:
https://oazarecenzji.home.blog/2019/01/23/450-bez-wyjscia/