Black or White.Wybór

Hejka!

Co u was dobrego słychać? Spotkało was coś miłego?
Ja od dwóch dni mam totalnego lenia 😅🙈 i spędzam ten czas na czytaniu "Ukochany wróg" i w między czasie oglądam jeszcze "Bridgertonowie". 🖥

Czas na nadrabianie dalszych zaległości. Dzis przychodzę do was z książką, która miała swoją premierę 27 stycznia i jest to "Black or White. Wybór" autorstwa Jolanta Sad od wydawnictwa waspos.

Jest to kontynuacja serii Black, 1 część "Zmiana" była bardzo fajna, ciekawa i tajemnicza. Poznaliśmy tam historię Anny i Nicolasa, był też zakapturzony.

Anna chce uciec jak nadalej i nie ważne gdzie, kupuje bilet i wysiada na ostatniej stacji kolejowej, na której jest totalne pustkowie. Dzięki pomocy udaje jej się dostać to małego miasteczka, w którym poznala bardzo przyjemnych i pomocnych ludzi.
Anna caly czas wraca myślami do Alover i Nicolasa. Czy w Carlise wyleczy się ze złamanego serca?

W drugim tomie poznajemy dalsze losy bohaterów, a także dowiadujemy się więcej o ich przeszłości. Dodatkowo autorka wprowadziła kilka nowych postaci, których juz od samego początku darzyłam sympatią. Na pewno na większą uwagę zasługuje także postać Victora, którego było mało, ale mam nadzieję, że jeszcze o nim przeczytamy.

Porównując obie części, to jednak ta pierwsza była dla mnie najciekawsza i pełna tajemnic. Druga część należy do tych spokojniejszych i bardziej przewidywalnych i brakowało mi postaci zakapturzonego 😅

Autorka m...

Czytałam część pierwszą i nie mogłam się doczekać kontynuacji. "Black or white" to kontynuacja "Zmiany" Jolanty Sąd. Książkę czyta się rewelacyjnie. Lekka, przyjemna i pełna emocji.

Anna o ucieczce trafia do górskiego miasteczka. Pozna tam starsze małżeństwo, dzięki któremu odzyskuje spokój, choć pozorny. Poznaje także Jo White. Jej serce jednak należy do Nicolas Black. Mimo to tytuł książki wyjaśniony. Anna miała chwilowo dylemat. Kochała Nicolasa, mimo iż sądziła, że zaręczył się z inną. No mógłby stać się tym który go zastąpi jednak Anna nie była na to gotowa.

Nicolas to człowiek, który ma dwie twarze. Z jednej strony twardy z drugiej strony ciepły i wrażliwy. Po ucieczce Anny zmienia się. Odnajduje ją i stara się chronić i udowodnić swoją miłość. Pokazuje nam się taki jakim jest naprawdę.

W książce jest też ciekawa postać brata Nicolasa. Viktor jest starszy ale bardziej wyluzowany. Momenty z jego udziałem są przezabawne i czyta się je rewelacyjnie. Relacja Anny i Victora to seria śmiesznych i serdecznych momentów.

Książka nie należy do długich. Zaledwie ok. 270 stron. Idealna na wieczór. Całość tworzy cudowną historię. Zdecydowanie jednak część druga przypadła mi bardziej do gustu.

Nie wiem, czy w planach będzie kontynuacja. Jednak mam nadzieję, że tak. Jeśli nie część trzecia to chociaż nowa seria z historią Victoria. Z przyjemnością przeczytałabym jego historię...

Drugi tom o przygodach Nicolasa i Anny zabierze nas w podróż po różnych miejscach oraz różnych uczuciach...

Spojler z I tomu: Anna nie może uwierzyć w swój los. Okazało się, że jej ukochany... ma narzeczoną! Od razu decyduje się na opuszczenie tego miasteczka. Jak potoczy się dalsza historia?

Przyznam, że długo czekałam, aż przeczytam II część tej serii i nie zawiodłam się.
I choć główna bohaterka nieraz wkurzała mnie swoim zachowaniem i niedojrzałością, a Nicolas swoją niepewnością i nieumiejętnością podejmowania decyzji, to uważam, że świetnie do siebie pasują. A to, jak cała historia się kończy, jest genialne ❤️ Właśnie na takie zakończenie czekałam.
Bardzo polubiłam też nowe postaci, które się pojawiły i na których Anna mogła polegać (bardziej niz nawet na swojej rodzicielce).
Coś, co mnie irytuje, to że autorka posługuje się zbyt poważnymi apostrofami w dialogach... "Kocham cię, (i tu pełne imię i nazwisko)" jest dla mnie trochę... nienaturalne?
Historia jest pełna niespodziewanych wydarzeń, niedomówień, a także występuje tu motyw miłości i przyjaźni - o takich przyjaciołach marzy każdy.
Bohaterowie są świetnym przykładem na to, że warto walczyć o swoje. Że warto porozmawiać, zanim uciekniemy czy znikniemy. Że warto iść za głosem serca, a niekoniecznie zawsze słuchać rozumu.

Ja wiedziałam od samego początku, że to będzie ciekawa, piękna historia. Tyle czasu, przesunięcie terminu premiery książki, ale jest... Wyczekiwana kontynuacja losów Anny i Nicolasa 💕💕 było warto... Rzuciłam wszystko i musiałam przeczytać, bo ciekawość była silniejsza 💕💕 @jolanta_sad bardzo Ci gratuluję, to była piękna historia... Trudna relacja, duża różnica wieku, rozstanie, zazdrość, ucieczka, złamane serce, niepewność .... Nicolas Black to człowiek, który posiada dwie twarze... Twarz agresywnego potwora i twarz czułego partnera... Ucieczka Anny w nieznane... Pojawienie się, no właśnie kto pojawił się w życiu Anny? Czy to coś poważnego? Czy jednak uczucia do Nicolasa są silniejsze?
.
Ciężki wybór czeka dziewczynę... Black or White? W którą stronę serce pójdzie? Nie bez powodu "biel" i "czerń" się pojawia... Dwóch mężczyzn, dwa różne charaktery, dwa różne nazwiska ... Łączy jedna kobieta - Anna.
.
To było piękne dopełnienie całości. Jestem zauroczona i zachwycona tą historią. Czekam na historię Victora... Tutaj się może wiele wydarzyć.... Ojj wiele 💞
.
Historię Anny i Nicolasa polecam Wam całym sercem i oby więcej takich historii 💕💕gratuluję jeszcze raz i dziękuję za możliwość zrecenzowania tej książki @waspos 💕.

Powieść jest lekkim i przyjemnym romansem, więc jeśli ktoś chciałby się zrelaksować przy niezobowiązującej lekturze, to będzie miał ku temu okazje. Na 260 stronach rozgrywa się wiele wydarzeń, przez to czyta się szybko. Dla jednych to będzie zaletą, ja jednak wolałabym mieć więcej treści i żeby niektórym zdarzeniom poświęcić więcej czasu. Często coś się działo, były temu poświęcone tylko dwa czy trzy zdania, ale to wydarzenie wywoływało wiele skrajnych emocji wśród bohaterów, które ja, jako czytelniczka, nie byłam jeszcze w stanie poczuć.

Historia była trochę przewidywalna i w porównaniu do poprzedniego tomu wypadła nieco słabiej, ale tylko minimalnie. Jednak mimo to jestem bardzo ciekawa kolejnego tomu 😍.

„Wybór” to rewelacyjna kontynuacja, która pozytywnie zaskakuje. Historia ciekawa, wciągająca, wywołująca wiele emocji podczas czytania. Z przyjemnością polecam.

Nie ma wiele książek przy których rozpływam się jak masełko na słońcu, czy płatek śniegu, kiedy tylko spadnie na dłoń. Tutaj moja romantyczność wywinęła koziołka, gdyż tak dawno rozpłaszczona nad tekstem nie byłam. Miałam ochotę wzdychać do tekstu, kiedy autorka opisywała odczucia Anny względem jej ukochanego i przybierałam niemały rumieniec, kiedy z wielkimi nadziejami na przyszłość pojawił się pan White. I choć wybór Anny nie pozostawał wątpliwości, to jednak szkoda mi się zrobiło, kiedy jednemu z nich oświadczyła, że jej serce należy do innego. Baśniowa miłość, choć momentami niczym z piekła rodem niosła nadzieję na rozwinięcie. Rodzinna tajemnica w końcu musiała ujrzeć światło dzienne, bo nawet najgłębiej zakopany nieboszczyk kiedyś o sobie przypomni.
Kim był zakapturzony? Dlaczego tylko przy nim Anna potrafiła się otworzyć, podczas gdy w obecności osoby swoich westchnień przybierała bardziej oficjalny ton? Po cóż przybierać maski, kiedy prawdziwe wnętrze może okazać się piękniejsze? I co, jeśli najgłębiej skrywana tajemnica nie bywa tak łaskawa jakby się zdawało? Czy miłość potrafi pokonać furię? A na koniec chciałabym się zapytać, czy istnieje taka miłość, która potrafi góry przenosić i nie zgaśnie nawet wtedy, kiedy obecne pozostanie już tylko nasze ciało?
Nie umiem się o tej książce wypowiadać w negatywny sposób. Ta opowieść zawładnęła moim sercem wprowadzając mnie w otoczenie bogactwa, szyderstwa, miłości i tajemnic. Tak wiele osób bywa zachłannych nie z...

Jest to kontynuacja i zarazem ostatni tom serii Black or White. Bardzo się cieszę, że mogłam przeczytać tę książkę, by móc poznać dalsze losy bohaterów. ;) tak naprawdę to ja ją połknęłam 🤣🙈

Poznajemy tutaj dalsze losy Anny Edwards, która, gdy usłyszała o zaręczynach ukochanego z inną, postanowiła wyjechać. Jej podróż byle gdzie kończy się w miejscowości Carlise. To właśnie tu postanawia zacząć nowe życie wśród życzliwych jej ludzi. Niespodziewanie poznaje Małego Joe White'a, który jak się okazuje jest nią zainteresowany. Jednak to miłość do Nicholasa Blacka Anna stawia na 1 miejscu. Mimo cierpienia i tęsknoty za ukochanym, kobieta postanawia jednak, że to właśnie ta miejscowość będzie jej nowym, ukochanym miejscem na ziemi. Jak potoczy się ta historia? Czy zakochanym uda się być razem mimo różnych przeciwności losu? Kogo ostatecznie wybierze Anna? Black or White? Przede wszystkim czy głowni bohaterowie będą szczęśliwi, czy los zgotował im inne niespodzianki? Na te wszystkie pytania, poznacie odpowiedzi czytając tę właśnie pozycję ;)

Książka stylowo napisana świetnie a przede wszystkim bardzo lekko. Czytając kartka za kartką, czytelnik ma wrażenie, że po prostu płynie. Absolutnie nie czuć znudzenia, wręcz przeciwnie. Cały czas czuje się głód jeszcze jednej strony aż dochodzi się do końca książki. Ja absolutnie pochłonęłam tę publikację jak i jej pierwszą część. Dodatkowo duża czcionka i krótkie rozdziały sprawiają, że lekturę czyta się jeszcze szybciej ...

Po ucieczce, Anna wysiada na ostatnim przystanku
Carlise, czyli pośrodku niczego. Brak cywilizacji, wokół pełno drzew i niebezpiecznych, leśnych zwierząt. Jednak los się do niej uśmiecha, na swojej drodze spotyka myśliwego Jacka, który zabiera ją do domu, ratując przed rychłą śmiercią. Tam kobieta poznaje żonę mężczyzny, Hannah, z którą szybko łapie dobry kontakt.
W tej części bohaterowie postanawiają postawić wszystko na jedną kartę. Od teraz żadnych tajemnic i owijania w bawełnę. Anna przyznaje Nicolasowi, iż domyśla się kto jest zakapturzonym, w zamian ten wyjaśnia jej dlaczego udawał dwie inne osoby. Problemy i wątpliwości bohaterów nie kończą się. Annę czeka wybór pomiędzy Blaskiem lub Whitem. Którego z mężczyzn wybierze?

Perypetie bohaterów poruszą Was dogłębnie. Jest dużo emocji, wyborów i złych decyzji. Tom drugi podobał mi się dużo bardziej niż pierwszy. Niezmiennie, fabuła, styl pisania autorki bardzo mi się podoba. Polecam! 😍