Charlie zna mowę kotów. Nie przykłada do tego wielkiej wagi, aż do dnia kiedy jego rodzice zostają porwani. Tylko koty mogą mu pomóc. I lwy - piękne, dumne, tęskniące za sawanną Afryki... i zamknięte ...
Jak dla mnie to ciekawy motyw. Podobała mi się umiejętność Charliego, ogólnie książkę miło wspominam, niestety, w bibliotece nie było kolejnych części.