Ciemniejsza strona nocy

Dziś mam dla Was opinię książki "Ciemniejsza strona mocy" autorstwa @hintzkeszymon od @wydawnictwopoligraf

Jest to już moje drugie spotkanie z twórczością tego młodego autora. Miałam wcześniej okazję czytać debiutancką książkę "Aavaris. Strach i samotność." Porównując obie książki, ta druga wypadła dużo lepiej, widać zmiany 😉

Najnowsza książka opowiada o dążeniu do celu przez nastolatkę, która zrobi wszystko aby to zrealizować, ale czy warto aż tak się poświęcać? Jest to powieść dla młodzieży, ale starszy czytelnik też śmiało może po nią sięgnąć.

Autor porusza wiele ważnych i trudnych tematów, jest pełno cierpienia, nastolatka, która nie może liczyć na pomoc rodziców, alkoholizm, a także prześladowanie przez rówieśników. To wszystko było zawarte w książce, który liczy około 200 stron.
Zakończenie mnie zaskoczyło jak i zachowanie przyjaciela Lucy.

Dziękuję bardzo @hintzkeszymon
za egzemplarz do recenzji 😊

To już druga książka młodziutkiego pisarza. I druga, którą miałam przyjemność przeczytać. Ogromna to przyjemność dla czytelnika obserwować rozwój pisarza, doskonalenie warsztatu,odwagę w poruszaniu trudnych tematów. Styl Szymona staje się lżejszy, swobodniejszy, nie ma dłużyzn, czyta się szybko bo ciągle coś się dzieje. Myślę, że Szymon Hintzke rozwija się w dobrym kierunku , pewnie niedługo będzie o nim głośno. Trzymam kciuki!
Siedemnastoletnią Lucy poznajemy w dniu, kiedy chce popełnić samobójstwo, w ostatniej chwili odnajduje ją jej jedyny przyjaciel Alan. Lucy wraca do domu gdzie ojciec pije i bije matkę. Awantury są na porządku dziennym. Lucy zamyka się w swoim pokoju na klucz. Dręczy ją depresja, walczy ze swoimi demonami w domu, w szkole, w dzień i w nocy, jedyne wsparcie daje jej Alan. Straciła ukochaną babcię i przyjaciółkę z klasy, czuję się wyobcowana i nieszczęśliwa, chwilami nie rozumie co się z nią dzieje. Światełkiem w tunelu wydaje się ucieczka ze szkoły, domu i nieznośnego życia. Jak zarobić kasę?...wpada na niebezpieczny pomysł. Zła decyzja ma złe konsekwencje. Jest coraz gorzej. Czy da radę przezwyciężyć przeciwności losu?
Przeczytajcie, warto. Świat nastolatków bywa niezwykle brutalny, nie zawsze to dostrzegamy.

Główną bohaterką powieści jest siedemnastoletnia Lucy. Pomimo młodego wieku, sporo w życiu przeszła, a ci którzy powinni zapewnić jej bezpieczeństwo i wspierać zawiedli. Dziewczyna dużo rozmyśla o życiu, o jego sensie , boryka się z depresją. Pragnie wyrwać się z tego miasta, odmienić swój los, odciąć się od przeszłości, zacząć od nowa . Marzy by wyjechać za granicę ze swoim przyjacielem Alanem, który jest najważniejszą osobą w jej życiu.
Jest na tyle zdesperowana, że gotowa niemal na wszystko by osiągnąć cel, narazi przez to na niebezpieczeństwo. Jaką cenę będzie gotowa ponieść by dogonić marzenia? Czy uda jej się zrealizować śmiałe plany?
Powieść porusza bardzo trudny temat jakim jest depresja, często prowadząca nawet do samobójstwa. I choć nie jest lekką lekturą , czyta się ją szybko. Autor swoim stylem pisania oraz fabułą, przyciągnął czytelnika, sprawił że tej książki nie da się odłożyć.
Ta powieść dostarcza emocji, przyznam że łza potoczyła się po policzkach, przez to czego Lucy doświadczyła od rówieśników. A także na wzmiankę o babci, ponieważ doskonale wiem co znaczy tęsknota po jej stracie...
Ukazany obraz społeczności szkolnej, bezduszność, brutalność uczniów wywołał we mnie szok, jestem przerażona. Sama mam nastoletnią córkę i drżę na myśl, że ona mogłaby doświadczyć jakiejkolwiek przemocy ze strony kolegów.
Historia opisana na kartach tej książki powinna być przestrogą dla rodziców i nie tylko, żeby bacznie przyglądali się swoim podopieczn...

Lucy pragnie spełnić swoje marzenia. Na co dzień jednak toczy walkę z własnymi myślami, rozterkami i przeciwnościami losu, za które wini wszystkich dookoła. Czy uda jej się pokonać wewnętrzne demony i osiągnąć cel?

“Ciemniejsza strona nocy” to historia nastoletniej Lucy, która jak każda osoba w tym wieku, toczy walkę z własnymi demonami, obwiniając cały świat za przytrafiające się jej problemy. Dobrze, że przy boku ma wiernego przyjaciela Alana, który jest jej ostoją i nadzieją na zmianę. Cała fabuła była dla mnie przybijająca, depresyjna i właśnie przez to między nami nie zaiskrzyło. Uważam jednak, że to wartościowa lektura dla młodzieży, bo pokazuje naprawdę ciemne strony nastoletniego życia. Bohaterkę spotyka wiele przykrych wydarzeń, podejmuje wiele starań, aby móc spełnić swoje marzenie, nie może liczyć na swoją rodzinę. Jednak nie z każdym jej wyborem potrafiłam się zgodzić. Pojawia się także wątek poboczny, który zaskakuje zakończeniem i zupełnie odmienia spojrzenie na pewne rzeczy i ludzi. Nie miałam okazji przeczytać poprzedniej powieści autora, więc nie mam porównania, ale nadal dostrzegam pewne pole do poprawy w stylu. Trafiałam na miejsca, w których jedną myśl powtarzano kilkakrotnie, tylko innymi słowami. Nie każdy dialog pasował do ust nastolatków. Książkę przeczytałam całkiem szybko, jednak jej tematyka nie do końca była zgoda z moim gustem. Nie potrafiłam całkowicie się w nią wkręcić i nie targały mną żadne emocje. Mimo to trzymam kciuki za autor...

Lucy to dziewczyna, która nie ma łatwego życia. Nic w jej życiu nie jest kolorowe. Rodzice mają problemy z alkoholem, a ona codziennie walczy ze swoją depresją. Tylko jej przyjaciel Alan jest zawsze obok i jej pomaga. Jest jej rycerzem, który zawsze się pojawia.

Książka opowiada o cierpieniu, o dążeniu do celu po mimo wszystko. Dla mnie decyzje głównej bohaterki nie zawsze były zrozumiane, nie zawsze je akceptowałam. Dziewczyna za wszelką cenę chce uciec ze swojego miasta, życia by móc zacząć od nowa.

Czytało mi się ją dość ciężko. Niby ma lekko ponad 200 stron a jednak nie mogłam się wbić w historię. Uważam że pierwsza połowa się dłużyła i mimo że dzięki temu poznajemy Lucy to wciąż była ciężej napisana niż druga część.

Zakończenie było naprawdę interesujące, szokujące. Cała historia dotykała wielu ciężkich tematów, o których się nie mówi. Jednak wydaje mi się, że autor chciał to wszystko poruszyć, a nie do końca wiedział jak to rozwinąć i połączyć by to miało lepszy ciąg logiczny. Po prostu czegoś mi brakowało.