Cisza w Pogrance

Marcin Pilis
8.4 /10
Ocena 8.4 na 10 możliwych
Na podstawie 7 ocen kanapowiczów
Cisza w Pogrance
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.4 /10
Ocena 8.4 na 10 możliwych
Na podstawie 7 ocen kanapowiczów

Opis

W ciszy wieczorów łuny nad horyzontem zwiastują niechybną rzeź.
Tego lata cały Wołyń ogarnęła trwoga…

Lipiec 1943 roku. Dwie nastoletnie siostry z Pogranki zakochują się w młodzieńcu z sąsiedniej ukraińskiej wsi Połapy. Chłopak jest członkiem UPA, ale dla uczuć nie stanowi to przeszkody.

Tymczasem ze Wschodu docierają wieści o krwawych atakach na polskie wioski. Polacy będą zmuszeni dokonać wyboru: zostać czy uciekać. Co się stanie, jeśli pogłoski o okrucieństwach okażą się prawdziwe? Czy mieszkańcom obu wsi uda się porozumieć i pośród szalejącej rzezi uratować Pogrankę?

W latach 60. o tragicznych wydarzeniach wciąż pamięta Ołena Taraszuk, mieszkająca w Ukraińskiej SRR…
Zaczyna się XXI wiek, ostatni uciekinierzy z Wołynia i Małopolski Wschodniej odwiedzają rodzinne strony. Tam, gdzie kiedyś stały domy i toczyło się życie, dziś kwitną puste łąki…

Wśród mechanizmów historii pojedyncze losy mieszkańców łączą się w opowieść o miłości, zdradzie i okrucieństwie, o pamięci i poszukiwaniu utraconych korzeni.


Data wydania: 2021-09-29
ISBN: 978-83-66966-65-9, 9788366966659
Wydawnictwo: Lira
Nagrody: Nagroda Literacka im. Józefa Mackiewicza (Zwycięzca)
Stron: 448
dodana przez: Evita

Autor

Marcin Pilis Marcin Pilis
Urodzony 8 sierpnia 1974 roku w Polsce
Absolwent Uniwersytetu Śląskiego. Od lat pisze w tygodniku "Kurier Jurajski". Obecnie jest jego redaktorem naczelnym. Prozaik, dziennikarz, autor świetnie przyjętej Relikwii (2009) i Opowieści nawiasowej (2006). Umiejętnie łączy elementy powieści o...

Pozostałe książki:

Łąka umarłych Zemsta kobiet Cisza w Pogrance Mnogość rzeczy Relikwia
Wszystkie książki Marcin Pilis

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

W oczekiwaniu na nieuniknione

25.03.2023

Niemal wszyscy coś wiemy o rzezi wołyńskiej. Jedni zgłębili temat, inni woleli go omijać szerokim łukiem, jak omijają publikacje o obozach śmierci. Obciążona taką wiedzą ostrożnie podchodziłam do tej powieści. Autor podkreśla czas oczekiwania, nieustanną obserwację wzajemną bliźniaczych wiosek Pogranki i Połapy. Połapa, to wioska w większości u... Recenzja książki Cisza w Pogrance

@Remma@Remma × 25

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Malwi
2021-11-20
6 /10
Przeczytane

" Cisza w Pogrance " przedstawia wydarzenia z roku 1943 kiedy to doszło do ludobójstwa na trenach Wołynia.

Książka wstrząsjąca i pozostawiająca na długo ślad w pamięci. Temat o którym przez lata się milczało. Historia opowiedziana i opisana emocjami. Patriotyzm w opozycji do miłości.

Początkowo bardzo się męczyłam podczas czytania. Powieść zaczyna się powoli jest dużo opisów. Dialogi są wzbogacone o słowa i zdania w języku ukraińskim. Oczywiście ma to swój urok ale mnie to przeszkadzało. Dopiero po przeczytaniu mniej więcej 1/3, książka nabrała trochę innego tempa a opowiadana historia ukształtowała swój charakter. Końcówka zaskakująca.

Powieść nie jest lekką lekturą a wydarzenia w niej opisane zmuszają do refleksji.

× 10 | link |
@posrodkwiatowicieni
@posrodkwiatowicieni
2021-11-10
10 /10
Przeczytane

Czy książki, których tło historyczne spływa krwią powinny być opatrzone słowem „polecam”? Czy powinno się wydawać opinie o powieściach, których bazą jest udokumentowany brak jakiegokolwiek człowieczeństwa? Pokuszę się o stwierdzenie, że nie. Bo są to książki, które przede wszystkim powinniśmy czytać i pozwolić im w sobie osiąść. Czytać, by nabierać świadomości, jak bolesna jest nasza historia, czytać, by nigdy więcej jej nie powtarzać. Niewątpliwie, żeby ubrać cały ten ból w słowa i emocje, potrzeba ogromnej wrażliwości i talentu. I szczerze pisząc, nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek inny, niż Pan Marcin Pilis, mógł to uczynić. Autor, który Łąką Umarłych udowodnił, że o tematach trudnych potrafi pisać z szacunkiem i bezstronnie. Autor, który każdym napisanym słowem zmusza do refleksji i zastanowienia się, gdzie leży granica ludzkich działań, kim jest człowiek i czy jest zdolny by przeciwstawić się złu, by wybrać miłość ponad nienawiść. Nie jest to książka z gatunku łatwych, wręcz przeciwnie, wymaga od nas pokory, cierpliwości i skupienia, bo każde zdanie maluje w nas obrazy, których nie da się zapomnieć, chwyta za gardło i wciska w nie niepokój, strach, grozę. Ale i miłość, bo czymże byśmy byli, bez tej drobnej składowej jaką są uczucia. Nie zapomnę tej książki przez długi czas, nawet nie chcę zapominać. Bo potrzeba nam takich książek, żebyśmy nigdy nie zapomnieli, żeby historia bólu i nienawiści nigdy się w nas nie zatarła, żeby okrucieństwo zostało nazwane, a cała br...

× 3 | link |
@jovi
2022-01-04
10 /10
Przeczytane Historyczne/wojenne/sagi rodzinne/westerny/historia alternatywna E-booki

"Cisza w Pogrance" po prostu miażdży. Wbija w fotel i gra na emocjach od początku do końca. To powieść nie tylko o rzezi i masakrze Polaków, ale i o tęsknocie, miłości, ufności, wierze i potędze przebaczenia. "Cisza..." jest wielopłaszczyznowa, mamy lato 43, lata 60te i czas współczesny.
Rzeź wołyńska, jej geneza, krwawy przebieg i następstwa ukazane poprzez losy polsko-ukraińskiej rodziny lekarza Zygmunta, jego żony Wiery i ich trójki dzieci. Małżeństwo mieszane, jakich wiele było wtedy na Wołyniu. Zwyczajna rodzina. Dorastające córki, które marzą o wielkiej miłości, młodszy braciszek, który uwielbia starszych kolegów z ościennej wsi i swoją ukraińską babcię. Nikt nie wierzy, że dwie zaprzyjaźnione, niemalże bliźniacze wsie mogą kiedyś stać się sobie wrogie. Że dobrzy sąsiedzi i kumowie będą ścigać swoich polskich krewnych i sąsiadów z piłami, siekierami i widłami i mordować z wyszukanym okrucieństwem razem z miejscowymi zwolennikami i sotniami UPA.
Powieść z początku prowadzona jest sielankowo niemalże, przepięknym językiem i stylem.
Jest lato 1943. Lato jakich wiele na Wołyniu. Marysia i Lena, dorastające córki doktora Zygmunta zakochują się w ukraińskim chłopcu, nie wiedzą, że ich ukochany jest gorącym zwolennikiem UPA.
Gdy do Pogranki zaczynają docierać pierwsze wieści o rzeziach w różnych częściach Wołynia, Polacy nie dają im wiary. Nawet coraz większe rzesze uciekających przed pożogą i mordami, które co chwilę idą przez wieś, nikogo nie przekonują ...

× 2 | link |
ME
@menia71
2021-11-01
8 /10
Przeczytane

Po raz pierwszy miałam okazję przeczytać książkę tego autora.

Lato 1943
Połapa i Pogranka to dwie bliźniacze wioski na Wołyniu, jedna ukraińska, druga polska. Leżą bardzo blisko siebie, oddzielone łąkami i zagajnikiem.
Mały Bogdanek mieszka tu z rodzicami i siostrami. To mieszane narodowościowo małżeństwo. Matka jest Ukrainką. Ojciec lekarzem spod Lublina. Od jakiegoś czasu przychodzili do niego ludzie zza rzeki i opowiadali straszne rzeczy o tym, co się w okolicy dzieje. Zostawiali ciszę, rozchodzącą się w duszy i ciele. Miejscowi się coraz bardziej bali. Nie zapalali w domach lamp. Nocowali w polach. Wystawiali czujki. Niektóre rodziny wyjechały.
A Bogdanek pewnego dnia poszedł ze starszymi chłopakami z Połapy. Z młodymi banderowcami, którzy mieli do wykonania na tym terenie pewien rozkaz.
...

Piękno Wołynia, pół, łąk i lasów, czyste powietrze. Zwyczajne życie. Przyjaźnie. Miłości. Wzajemna pomoc. Wspólna praca w polu i gospodarstwie.
Wszystko legło w gruzach za sprawą idei nacjonalistycznych.
"Zbrodnia dla narodu przestaje być zbrodnią. Zbrodnia dla narodu jest ocaleniem. Nie ma większego poświęcenia, niż zabić dla swojego narodu." (str. 364)

Rok 2003
W ręce Marysi trafia tomik wspomnień osób, które przeżyły rzeź wołyńską. Jedno z nich idealnie pasuje do ich zaginionej dawno temu siostry.
Wraz z bratem i bratanicą jadą na Ukrainę.
...

Losy rodziny Wodzań...

| link |
@Remma
2023-01-29
9 /10
Przeczytane kresy II wojna światowa powieści historyczne
@sarzynskikacper
@sarzynskikacper
2021-11-07
8 /10
Przeczytane
@Evita
2022-04-07
8 /10
Przeczytane Z biblioteki 2022

Cytaty z książki

Była to cisza, w jakiej od tygodni pogrążały się domy w Pogrance, i nawet długie rozmowy nie potrafiły zupełnie jej zagłuszyć. Obejmowała każde domostwo z osobna, każde po swojemu, wnikała przez szpary w oknach, przez niedomknięte drzwi i martwe kominy, po swojemu przekraczając podwoje, osadzała się w narożach izb i ciałach.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl