Co by było, gdyby

Holly Miller
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 21 ocen kanapowiczów
Co by było, gdyby
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 21 ocen kanapowiczów

Opis

Lucy znalazła się na rozdrozu. Tego dnia rzuciła frustrującą pracę w niewielkiej agencji reklamowej w Shoreley i nie ma pojęcia, jaki kolejny krok powinna zrobić: wykorzystać swoje oszczędności, by zrealizować marzenie i być pisarką, czy przeprowadzić się do Londynu i spróbować kariery copywriterki, o której marzyła od lat?

Tego popołudnia poznaje w barze interesującego fotografa Caleba, a chwilę później wpada na Maxa, obiecującego prawnika, który swego czasu był miłością jej życia.

To doprawdy wygląda na znak od losu.

Czy Lucy powinna zostać w nadmorskiej mieścinie, w której mieszka, i związać się z Calebem? Czy też powinna wyjechać do Londynu i odnowić swoją relację z Maxem, choć ten dziesięć lat temu złamał jej serce?

To kwestia jednej decyzji – ale właśnie ona może całkowicie zmienić bieg czyjegoś życia...
Tytuł oryginalny: What Might Have Been
Data wydania: 2022-10-12
ISBN: 978-83-287-2409-9, 9788328724099
Wydawnictwo: Muza
Stron: 480
dodana przez: Tanashiri

Autor

Holly Miller Holly Miller Holly Miller to brytyjska pisarka, która dorastała w Bedfordshire. Autorka pracuje jako marketingowiec, redaktor i copywriter. Mieszka obecnie w Norfolk wraz z mężem i psem. "Nas dwoje" to jej debiut literacki, a prawa do jego wydania sprzedano do 2...

Pozostałe książki:

Nas dwoje Co by było, gdyby
Wszystkie książki Holly Miller

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Alternatywne ścieżki życia

17.01.2023

Pióro Holly Miller poznałam za sprawą powieści "Nas dwoje". Historia okazała się bardzo dobrym debiutem - nieoczywista, dobrze napisana, emocjonująca. Teraz miałam okazję sięgnąć po kolejną książkę autorki zatytułowaną "Co by było, gdyby". I tym razem moje odczucia dotyczące lektury są bardzo podobne. A to oznacza, że Holly Miller pisze ciekawe, w... Recenzja książki Co by było, gdyby

„Kiedy życie daje ci możliwość wyboru swojego przeznaczenia...”

23.10.2022

Taki właśnie problem poruszyła Holly Miller w swojej najnowszej książce „Co by było, gdyby”. Pierwszy raz miałam do czynienia z książką, w której poznałam dwie alternatywne wersje jednej historii - to głównie ta cecha zmusiła mnie do zapoznania się z najnowsza powieścią Holly. Może i dla niektórych z Was fabuła tej lektury nie jest niczym odkr... Recenzja książki Co by było, gdyby

Co by było gdyby

2.11.2022

[WSPÓŁPRACA RECENZENCKA] Co by było, gdyby - Holly Miller Lucy nie ma łatwo. Jedna decyzja może zmienić wszystko. Właśnie rzuciła pracę w Shoreley i siedzi w barze. Niespodziewanie na jej drodze pojawia się Caleb z którym bardzo dobrze jej się rozmawia. Lecz za oknem dostrzega Maxa, jej dawna miłość. Postanawia w jednej chwili opuścić bar i pod... Recenzja książki Co by było, gdyby

Co by było, gdyby

29.12.2022

„Co by było, gdyby” to książka autorstwa Holly Miller wydana przez Wydawnictwo Muza. Lucy mieszka w Shoreley, właśnie rzuciła pracę w agencji reklamowej i nie ma pojęcia, co dalej powinna zrobić ze sobą i swoim życiem. Dziewczyna zastanawia się, czy pozostać w swojej nadmorskiej miejscowości, wykorzystać oszczędności, pracować na pół etatu i zrea... Recenzja książki Co by było, gdyby

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Kantorek90
2023-01-19
8 /10
Przeczytane

Któż z nas chociaż raz w swoim życiu nie zastanawiał się nad tym "Co by było, gdyby"?

W dzisiejszych czasach, gdy świat pędzi do przodu, nie pytając nikogo o pozwolenie, chyba nie ma na świecie osoby, która chociaż raz nie zdałaby sobie tego pytania.

Jedni zadali je, ponieważ są niezadowoleni z dotychczasowego życia, jednak nie mają odwagi, by je zmienić, a drudzy robili to z czystej ciekawości.

Co by było, gdybym... skończył inne studia, znalazł lepiej płatną pracę, przeprowadził się do innej miejscowości czy wybrał innego życiowego partnera.

W swoim ponad trzydziestoletnim życiu zadałam je sobie nie raz i nawet nie dwa. A jak było u Was?

Holly Miller postanowiła pokazać swoim czytelnikom, że każda, nawet mogłoby się wydawać najbardziej banalna decyzja, ma swoje konsekwencje i następstwa. Nie tylko dla nas samych, ale również dla innych, otaczających nas osób.

Muszę przyznać, że dawno, końcówka żadnej książki nie rozwaliła mnie emocjonalnie do tego stopnia, że w zasadzie nie wiem, jakim cudem udało mi się przeczytać dwa ostatnie rozdziały, ponieważ łzy dosłownie zalewały moją twarz...

Ale zacznijmy od początku.

Lucy Lambert to trzydziestoletnia singielka, która postanawia zrezygnować z pracy w agencji reklamowej, ponieważ jest niedoceniana przez własną szefową.

Dziewczyna udaje się do baru w małej miejscowości, w której mieszka, aby zastanowić się nad dalszym życiem i dokonać wyboru między ...

| link |
@bookaholic.in.me
2022-10-21
9 /10

Chyba nie ma dorosłego człowieka, który choć raz nie zastanawiałby się co by było gdyby. Gdyby wybrał inną ścieżkę kariery, gdyby postawił na związek z innym partnerem, gdyby spróbował swoich szans w innym miejscu na ziemi. Bo może byłoby lepiej? Z pewnością inaczej. Lecz czy pomimo wszystko przeznaczenie finalnie, choć innymi ścieżkami, nie doprowadziłoby nas do tego samego miejsca? A może przeznaczenie nie istnieje, a życie składa się tylko i wyłącznie z naszych wyborów?
Lucy znajduje się na rozdrożu. Rzuciła pracę, która nie dawała jej możliwości rozwoju, mieszka z siostrą i jej rodziną i nie do końca ma pomysł na to co dalej. Choć minęło 10 lat nie poradziła sobie z nagłym rozstaniem z mężczyzna, którego uważała za miłość swojego życia. Splot wydarzeń sprawił, że trudno jej komukolwiek zaufać, a jej dawne marzenia pokrył kurz. Kiedyś chciała pisać, miała już nawet szkic swojej książki, ale potem doczesność ją pokonała. Obecnie staje przed wyborem życia w dwóch odmiennych miastach i spróbowania poukładać go sobie u boku dwóch skrajnie różnych mężczyzn. Która decyzja będzie dla niej lepsza?
Max miał być tym jedynym i pomimo upływu lat Lucy nadal tak czuje. Wyprowadzka do Londynu sprawia, że wraca do przeszłości, choć pewnych drzwi nie powinno się na nowo otwierać. Nowa praca w korporacji może kosztować ją wiele wyrzeczeń ale i wynieść jej poziom życia na zupełnie inny poziom. Podobnie jak ponowny związek z Maxem, który nie jest już tym samym ubogim ...

| link |
@Zaczytanablondynka
2022-11-02
9 /10
Przeczytane

[WSPÓŁPRACA RECENZENCKA]

Co by było, gdyby - Holly Miller

Lucy nie ma łatwo. Jedna decyzja może zmienić wszystko.

Właśnie rzuciła pracę w Shoreley i siedzi w barze. Niespodziewanie na jej drodze pojawia się Caleb z którym bardzo dobrze jej się rozmawia. Lecz za oknem dostrzega Maxa, jej dawna miłość. Postanawia w jednej chwili opuścić bar i podchodzi do Maxa.

Jedna noc. Jedna decyzja. A co by było gdyby....

Jedzie.
Lucy postanawia jechać do Londynu chcąc rozpocząć nową ścieżkę kariery. Zamieszka ze swoją przyjaciółką i na nowo spróbuje z Maxem stworzyć związek ...


Zostaje.

Lucy postanawia dać szansę związkowi z Calebem. Zacznie pisać książkę oraz podejmie pracę w sklepiku w swojej nadmorskiej miejscowości.


Która decyzja okaże się tym co miało być? Gdzie zaprowadzi jedna decyzja?
Czy jedna decyzja jest zależna od drugiej ?

Fantastyczna powieść obyczajowa, w której mi serce pękło. Nie sądziłam, że tak może potoczyć się ta historia. Całą sobą chłonęłam to co się działo. Zarówno w jednej decyzji jak i drugiej, chciałam żeby to wyszło. Jak to mówią, kto nie ryzykuje ten nie pije szampana, nawet bezalkoholowego! I zdecydowanie, niezależnie jaką decyzję podejmiemy zaprowadzi nas to do pewnego punktu. Myślę, że jak coś ma być, coś ma się wydarzyć to tak będzie. Nie ma co gdybać, jeśli, ale ....

Serio, ta książka jest cudowna i chwyta za serce. Nie chce zdradzać zbyt wiele,...

| link |
@izuu_i_ksiazki
2022-10-19
Przeczytane Recenzenckie

Zdarza Wam się rozpamiętywać jakieś sutaucje i myśleć: co by było gdyby? Chcielibyście obejrzeć film ukazujący, jakby potoczyło się Wasze życie, gdybyście zrobili coś inaczej? Ja chyba nie. Uważam, że to co się dzieje w naszym życiu jest po coś i że właśnie tak miało być ❤️

Autorka książki "Co by bylo gdyby", serwuje czytelnikowi właśnie taką podróż, poprzez dwie decyzje jakie mogła podjąć główna bohaterka tej powieści.
Byłam bardzo ciekawa tej fabuły, ponadto zostałam zewsząd zasypywana pozytywnymi słowami na jej temat, więc moje oczekiwania poszybowały wysoko. Jednak szybko obniżyły lot, bowiem przez około 300 stron ta historia w żaden sposób mnie nie zachwyciła, pomijając fakt w jakiej formie została napisana- te dwie perspektywy- bardzo ciekawy zabieg. Jednak fabuła sama w sobie była przeciętna, momentami czułam znużenie i odpływałam myślami...
Moje zainteresowanie wzrosło grubo po ponad połowie przeczytanej powieści. Historia nabrała wyrazu i wreszcie zaczęła mnie interesować na tyle, że nie odłożyłam jej dopóki nie poznałam zakończenia. Sam finał był satysfakcjonujący i autorka w fajny sposób ukazała nam dwa zakończenia książki. W tym momencie można się było trochę wzruszyć, ale potoku łez o którym tyle słyszałam- nie było.

Trzeba przyznać, że pomysł na książkę był nieprzeciętny, sama nigdy nie czytałam czegoś podobnego, więc zrobiło to na mnie wrażenie. Jeśli miałabym ocenić całość lektury oscyluje tak po środku- nie była zła, nie była do...

| link |
@tomzynskak
2022-10-26
8 /10

Lucy znalazła się na rozdrożu. Rzuciła frustrującą pracę w niewielkiej agencji reklamowej w Shoreley i nie ma pojęcia co zrobić dalej: wykorzystać swoje oszczędności, by zrealizować marzenie i być pisarką, czy przeprowadzić się do Londynu i spróbować kariery copywriterki, o której marzyła od lat? Mało tego poznaje tego samego dnia Caleba, a za chwilę wpada na Maxa czyli byłą miłość swojego życia. Co tak naprawdę powinna zrobić Lucy?

„Co by było, gdyby” to bardzo intrygująca książka, w której tak naprawdę poznajemy dwie historie. Dowiadujemy się co dzieje się z Lucy, gdy wyjedzie do Londynu, ale i co by było gdyby została w małym miasteczku.
Wcześniej nie miałam okazji czytać książki, w której wykorzystano by taki zabieg i bardzo mi się to spodobało. Tym bardziej, że autorka pisze ciekawie i ze swego rodzaju pasją. Czuć tutaj świeżość, której ostatnio tak bardzo mi brakowało. Cała fabuła jest bardzo wciągająca i co najważniejsze wzbudza w czytelniku emocje. Udało mi się nawet kilka razy wzruszyć. Bije tutaj prawdziwość, autentyczność, takie historie mogłyby się przydarzyć każdemu z nas.
Nasza główna bohaterka jest osobą wyjątkową i powodującą, że w normalnym życiu chciałoby się z nią zaprzyjaźnić. Niesie pokrzepienie, ale i bawi.
Jedynim minusem jest fakt, że historia z Shoreley przeplata się z tą z Londynu. Zecydowanie lepiej czytałoby mi się tą historię, gdyby te dwa wątki były rozdzielone.

...

| link |
MA
@magda.czyta
2022-11-01
7 /10

Czytając tę pozycję cały czas mnie zastanawiało jak wyglądał proces twórczy tej pozycji. Poprzez sam tytuł możemy się domyśleć, że będziemy mieć do czynienia z jakimiś przypuszczeniami dotyczącymi losów danej bohaterki. I tak oczywiście też było.

Lucy rzuca pracę w agencji reklamowej i nie wie co ma z sobą zrobić, ma dwa wyjścia. Pierwsze z nich to realizacja marzenia związanego z napisaniem powieści plus utrzymywanie się przede wszystkim za swoje dotychczasowe oszczędności, a druga opcja to wyjazd do Londynu i znalezienie pracy jako copywriter. Dlatego, że dziewczyna jest dosłownie na rozdrożu - od tego momentu książka dzieli się na: co by było, gdybym została oraz co by było, gdybym wyjechała. Te dwie opcje są z sobą na bieżąco przeplatane. Plus dochodzą do tego wspomnienia bohaterki. Powiem szczerze, że bywały chwile, gdzie sama nie wiedziałam już co się dzieje. Dlatego też, tak jak wcześniej wspomniałam, jestem ciekawa jak powstawał sam proces twórczy - czy na bieżąco autorka pisała te dwie opcje, czy oddzielnie, a później je przeplatała między sobą.

Książka uważam, że jest ciekawa ze względu na opcje, co by było gdyby … bohaterowie także są dobrze opisani, tak samo jak ich otoczenie, czy też sytuacje, w których się znajdują. Jedyny minus to taki, że w niektórych momentach się gubiłam, nie wiedziałam, w którym miejscu książki jestem. Jednak pomimo wszystko, uważam, że książka jest godna polecenia, tym bardziej, że j...

| link |
ZA
@zaczytaniania
2022-11-01
6 /10

Lucy poznaje w barze Caleba, inteligentnego i troskliwego fotografa. W końcu udaje jej się odnaleźć prawdziwą miłość i wyleczyć z nieudanego związku z Maxem. W końcu wszystko idzie po jej myśli, a ona odnajduje spokój i jest pewna swojej przyszłości. W końcu też odnalazła swoje przeznaczenie. Ale…co by było, gdyby dziewczyna tego samego wieczoru, którego poznała Caleba, wpadła przypadkowo na swoją dawną miłość-Maxa? Czy jej życie byłoby równie udane? Czy umiałaby mu wybaczyć to, że przed laty od niej odszedł?

Akcja prowadzona jest dwutorowo - losy bohaterki poznajemy naprzemiennie - raz kiedy jej wybór padł na Caleba, a innym razem na Maxa. Razem z Lucy możemy obrać jedną ze stron, jako czytelnicy wybrać najlepszą według nas drogę dla niej. Ale to w ostateczności do dziewczyny należy wybór. Czy dokonała właściwego? Tego oczywiście nie zdradzę.

Mam mieszane uczucia po tej lekturze. Z jednej strony książka podobała mi się, bo sam pomysł na fabułę jest bardzo ciekawy i nie należy do najczęściej spotykanych. Z drugiej jednak strony nie pochłonęła mnie bez reszty. Były nawet momenty, które bardzo mi się dłużyły. Biorąc pod uwagę, że czytałam wcześniej o niej same dobre opinie, to wnioskuję, że mogę być jedyna, która nie zatraciła się w tej treści i nie pokochała jej całym sercem. Książka dobra? Owszem. Warta przeczytania? Owszem. Ale czy będę ją jakoś mocno polecać? Meeeeh…chyba średnio, bo mogę o niej szybko zapomnieć.
...

| link |
@booksdeer
@booksdeer
2022-10-23
9 /10

Co jest wyjątkowego w "Co by było, gdyby" autorstwa Holly Miller, że porusza serca tak wielu czytelników?

Myślę, że jej sekret tkwi w prostocie. Bo choć koncepcja na pierwszy rzut oka może wydawać się skomplikowana, to tak naprawdę jest zupełnie odwrotnie. Wraz z Lucy podążamy drogami, które mogła wybrać. Poznajemy jej perspektywę, jej uczucia i to jak zmieniają się priorytety. Dowiadujemy się jak jedna decyzja może wpłynąć na los, nie tylko jej samej, ale również jej rodziny.

To co urzekło mnie od niemal pierwszych stron, to ten skok na głęboką wodę. Nie uraczymy w powieści przydługiego wstępu, bo wraz z pierwszą decyzja podjętą przez Lucy stajemy na skrzyżowaniu dróg, które rozpoczynają tę niesamowitą przygodę.

To wyjątkowa, fascynującą i momentami smutna lektura, która pochłonęła mnie bez reszty. To nie tylko niesztampowa opowieść o miłości. To powieść napisana prostym, lecz przyjemnym językiem. Akcja mile gna w przód, dzięki czemu nie ma tu miejsca na nudę. Zdradzę Wam, że ja samego początku kibicowałam jednej ze ścieżek, którą Lucy podążyła. Choć całkowicie rozumiałam jej drugi wybór.

Co by było, gdyby sprawi, że będziecie się zastanawiać jak mogłaby potoczyć się Wasza droga, gdybyście w pewnym momencie swojego życia zdecydowali postąpić inaczej. Jednego możecie być pewni - "Twoje przeznaczenie z pewnością cię nie ominie."

| link |
@esclavo
2022-11-16
7 /10
Przeczytane

To najciekawiej skonstruowana książka jaką przeczytałam w ostatnim czasie. "Co by było gdyby" to właśnie historia o przeznaczeniu i o różnych skutkach naszych wyborów.

Główną bohaterką jest Lucy, miła i sympatyczna dziewczyna, wierząca w przeznaczenie i w to, że los ma na nią plan. Przypadkowe spotkanie zmieni jej życie, a my możemy poznać obie wersje wydarzeń, bo autorka pokazuje nam dwie ścieżki jej życia, w zależności od wyboru Lucy. I właśnie ta konstrukcja to coś, co bardzo mi się podobało. Te dwie wersje przeplatają się na przemian, tak że możemy poznawać alternatywę równolegnie w czasie. Nie zliczę ile razy kibicowałam innemu bohaterowi, niż temu, który został wybrany, a tutaj autorka daje nam od razu odpowiedź, co by się stało, gdyby. Przez to, ta książka ma w sobie coś magicznego, chociaż opowiada o bardzo zwykłych i przyziemnych sprawach. Na pewno jest to historia bardzo uczuciowa, obyczajowa, chociaż jest raczej lekka, to nie jest pozbawiona cięższych tematów. Rozterki Lucy są bardzo realne, chociaż dziewczyna należy do tych osób, które wierzą we wróżby i przeznaczenie.

Podobała mi się, chociaż nie tak bardzo jak wcześniejsza książka autorki. Mimo tego, to był bardzo dobrze spędzony czas. To przyjemna, dająca nadzieję i bardzo ciepła powieść dla każdego.

| link |
@marta582_82
2022-11-07
8 /10

"Wchwi­lach nie­pew­no­ści za­wsze się­ga­łam po książ­kę, po­dob­nie jak wtedy, kiedy po­trze­bo­wa­łam uciecz­ki, chcia­łam się wczymś za­tra­cić choć na chwi­lę –gdy tatę zwol­ni­li zpracy, gdy na na­szej ulicy do­szło do serii wła­mań, gdy nasza uko­cha­na bab­cia po dłu­giej walce zmar­ła na raka żo­łąd­ka. Ate książ­ki, wktó­rych szu­ka­łam po­cie­sze­nia, to były pra­wie bez wy­jąt­ku hi­sto­rie mi­ło­sne."
◇◇
" –Wiesz, dla­te­go nigdy tak na­praw­dę nie prze­ko­na­ła mnie ta idea dwóch po­łó­wek, Luce. Uwa­żam, że mi­łość to wybór, nie uczu­cie. Sądzę, że to coś, nad czym trze­ba na­praw­dę cięż­ko pra­co­wać."
▪︎▪︎
To była naprawdę piękna, mądra i wzruszajaca opowieść o przenaczeniu. O tym, że niezależnie jakie decyzje podejmiemy i gdzie rzuci nas los, to wcześnie czy później trafimy w miejsce, które było nam pisane.
Historia Lucy opowiedziana jest prosto i bez wielkich słów, skłania do refleksji i zapada w serce.
Niezwykła książka.

| link |
@mamazonakobieta
2022-10-22
8 /10
Przeczytane

„Co by było, gdyby” to książka, w której możemy poznać dwie wersje dalszego życia głównej bohaterki, w zależności, jaką decyzję podejmie. Według mnie warto ją przeczytać i polecam.

| link |
@marta.czyzewska1
@marta.czyzewska1
2024-10-20
6 /10
Przeczytane
@sylwia923
2023-03-30
8 /10
@pola841
2023-01-25
7 /10
Przeczytane
@Moncia_Poczytajka
2023-01-17
9 /10
Przeczytane 👤 Psychologiczne 📑 Z książkami w tle Odwiedzamy Anglię ❤ 2023 ❤
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Twoje przeznaczenie z pewnością Cię nie ominie
-Pamiętasz, kiedy spotkałaś go po raz pierwszy, wydawało Ci się, że skądś go znasz? Że poznaliście się już wcześniej?
Kiwam głową.
-Tak. Ale nie udało mi się jeszcze tego rozgryźć.
Tash zaciska usta, jakby starała się ukryć podekscytowanie.
-No, najwyraźniej to był znak, że spotkałaś swoją drugą połówkę.
Dodaj cytat