Piękna wola walki o syna. Miłość rodzicielska w najmocniejszej postaci, kiedy to rodzic okazuje wsparcie, uczestniczy w pojmowaniu z czym jego dziecko się zmaga, udziela pomocy i schronienia. I zaczyna wyznaczać granice, gdy sam ma już dość trosk i zmartwień o swoją latorośl. Dość gruba pozycja, bywa nużąca, ale warto przeczytać bo ukazuje olbrzymi problem walki z nałogiem narkotykowym. Wielkim plusem jest napisanie jej przez ojca uzależnionego nastolatka.