Opinia na temat książki Czarnobylska modlitwa. Kronika przyszłości

@wojciechowska.am @wojciechowska.am · 2019-11-24 15:11:59
Przeczytane Posiadam
Zazwyczaj recenzując książki daję wysokie noty za samo uznanie dla autora za stworzenie czegoś, co ma więcej niż 100 stron maszynopisu. Tym razem jednak waham się między przedostatnią a ostatnią gwiazdką, no bo jak mam ocenić coś, co jest przejmującym świadectwem ludzkiej walki i cierpienia nie tylko ze skutkami katastrofy ekologicznej, ale przede wszystkim z systemem? Ogrom smutku i cierpienia wyziera z każdej strony tej książki, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę historie ludzi wysiedlonych, pozbawionych ziemi, tęskniących za rytmem natury, pozbawionych swoich korzeni i historii. Ale jest tam też coś jeszcze, jeszcze jedno ważne świadectwo: bohaterstwa i poświęcenia. Ludzi dla ludzi. Ludzi radzieckich, wychowanych tak, żeby nie odmawiać pójścia i poświęcenia się, tworząc tym samym - dla mnie - kolejne świadectwo, tym razem indoktrynacji i bezduszności. świadectwem traktowania ludzi jak zbitej, bezosobowej masy, karmionej przetwarzanym, skażonym radioaktywnie mięsem.

Wielokrotnie odkładałam ten zbiór z braku czasu, albo dlatego, że wiedziałam, że nie poświęcę jej takiej uwagi, jakiej ode mnie wymaga. Ale jako rocznik '86 postawiłam sobie za punkt honoru ją w tym roku przeczytać. Pomijając stronę stylistyczną i językową, oraz jakość reporterstwa (dla autorki to nie pierwszyzna, poza tym, pozwala ona tu mówić swoim bohaterom), skupiłam się głównie na odbiorze emocjonalnym. Gorąco polecam, choć nie jest to wesoła powieść na wolne weekendy.
Ocena:
Data przeczytania: 2016-12-27
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Czarnobylska modlitwa. Kronika przyszłości
6 wydań
Czarnobylska modlitwa. Kronika przyszłości
Swietłana Aleksijewicz
8.6/10
Seria: Reportaż [Czarne]

UWAGA!!! Książka została wcześniej wydana pt.:"Krzyk Czarnobyla". "26 kwietnia 1986 o godzinie pierwszej minut dwadzieścia trzy i pięćdziesiąt osiem sekund seria wybuchów obróciła w ruinę reaktor i ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Bardzo mocna lektura, której nie nie dałam rady przeczytać na jeden raz, bo nagromadzenie nieszczęść przekroczyło próg mojej wytrzymałości. Zaczęło się już od pierszego monologu i trzymało do ostatni...

EK
@EwaK.

Myślę, że tej książki nie powinno się oceniać w kategoriach - lubię czy nie lubię, gdyż ona nie powinna się podobać. A jednak jest rewelacyjna. Poruszająca. Wzruszająca. Mocna. Dobitna. Przerażająca....

Książka bardzo trudna emocjonalnie. Jednak jako reportaż jest świetna.

JO
@joanna.peciak90

Zamknęłam delikatnie książkę. Najdelikatniej jak tylko potrafię. Odkładam ją cichutko na szafkę nocną stojącą przy moim łóżku. Łzy ciekną po moich policzkach tak, jakby ktoś odkręcił mi potężne krany...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl