Czarny poniedziałek

Agnieszka Graca
7.1 /10
Ocena 7.1 na 10 możliwych
Na podstawie 24 ocen kanapowiczów
Czarny poniedziałek
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.1 /10
Ocena 7.1 na 10 możliwych
Na podstawie 24 ocen kanapowiczów

Opis

Ile zrobisz, by odwrócić wzrok?

Październik 2016, Kraków. Wczesnym rankiem po Czarnym Proteście znalezione zostają zwłoki młodej kobiety. Nikt nie widział jej śmierci, nikt nie słyszał krzyku. Ewa Zielińska popełniła samobójstwo, skacząc z ósmego piętra. Taką wersję przyjmuje prokurator prowadzący śledztwo, nie wierzy w nią jednak siostra zmarłej. Wydaje się, że Ewa coś ukrywała – pod maską ułożonej i profesjonalnej tłumaczki wiodła drugie, niebezpieczne życie.
Aby dotrzeć do prawdy, Iga Bagińska, ekspolicjantka, która właśnie została prywatną detektywką, będzie musiała zagłębić się w świat kobiecej dominacji, zdrad, zazdrości i wybujałych ambicji. A wszystko to w cieniu kryzysu, jaki właśnie przechodzi jej własne małżeństwo.

„Czarny Poniedziałek” to przesiąknięta nastrojowym krakowskim spleenem opowieść o niespełnionych pragnieniach. Kryminał, w którym rzeczywistość jest niepokojąco podobna do tej za oknem.

Wydanie 1 - Wyd. Agora
Data wydania: 2023-09-27
ISBN: 978-83-268-4354-9, 9788326843549
Wydawnictwo: Agora
Nagrody: Nagroda Wielkiego Kalibru (Zwycięzca)
Stron: 384
dodana przez: Vernau

Autor

Agnieszka Graca Agnieszka Graca – laureatka konkursów literackich (Festiwal Góry Literatury, Międzynarodowy Festiwal Kryminału, Szkoła Letnich Zabójców, Afera Kryminalna, Empik Go SHORT, konkurs na pomysł kontynuacji sagi „Millennium” zorganizowany w ramach Międzyn...

Pozostałe książki:

Czarny poniedziałek Trupi dyżur City 5. Antologia polskich opowiadań grozy
Wszystkie książki Agnieszka Graca

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

“Czarny poniedziałek” A. Graca - grzeszki małżeńskie, polityka i skrywane tajemnice

1.12.2023

Agnieszka Graca w swojej debiutanckiej książce serwuje czytelnikom istny kalejdoskop wrażeń. “Czarny poniedziałek” to na wskroś współczesna powieść o tym, jak decyzje polityków i podziały społeczne mogą wpływać na życie zwykłych Polaków. Wszystko to zostało podane w postaci wciągającego kryminału! Wczesnym rankiem po październikowej nocy, podc... Recenzja książki Czarny poniedziałek

Obiecujący debiut

28.11.2023

Debiuty zajmują szczególne miejsce w moim sercu, a w ostatnim czasie mam nieprawdopodobne szczęście do trafiania na takie, które traktuję jako początek przepięknej przygody z nowymi autorami, bo skoro zaczynają od razu na najwyższym poziomie, to ich pisarski rozwój może przynieść tylko fajerwerki. Oczywiście obracam się bez przerwy w mrocznych kli... Recenzja książki Czarny poniedziałek

Czarny poniedziałek

6.10.2023

„ Czarny poniedziałek ” to Kraków. Ten listopadowy. Zimny. Mokry. Od smogu lepki. Klejący się do skóry klimatem dusznym. Przylegający do duszy. Mocno. Intensywnie. Zmysłowo. On kusi i nęci. Wabi i uwodzi. Tu śmierć. Tu życia kres. Tu kobiety historia. Moje serce w tym Krakowie przepadło. Jakaś więź z nim nienazwana się we mnie narodziła. Tęsknota ... Recenzja książki Czarny poniedziałek

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@OutLet
2024-06-28
6 /10
Przeczytane

Książka na tyle dobra, że chętnie przeczytam kolejną tej autorki.
Czy jednak na tyle dobra, żeby otrzymać Nagrodę Wielkiego Kalibru?

Plusy i minusy tu:

LetCentryczna --> na Lubimy Czytać,
Moje książki - mój świat --> na Fejsbuczku.

× 23 | link |
@landrynkowa
2024-08-25
7 /10
Przeczytane

Ewa Zielińska wyskoczyła z balkonu, z ósmego piętra. Policja kwalifikuje sprawę jako samobójstwo. Ale czy kobieta cierpiąca na lęk wysokości mogła wybrać taki sposób, by rozstać się z życiem? Miesiąc później sprawę badają prywatni detektywi, Iga Bagińska i Igor Szot.

Powieść Agnieszki Gracy to kryminał z wyraźnie zaznaczonym tłem obyczajowym, zakotwiczony w gorących ostatnio tematach społecznych. W tle kryminalnej zagadki przewija się wątek obecnych w całym kraju strajków kobiet w związku z przepisami aborcyjnymi. Bohaterka ginie kilka godzin po tym, jak uczestniczyła w Czarnym Proteście i to stanowi niejako punkt wyjścia dla całej historii. Przy tej okazji autorka wprowadza czytelnika w świat relacji międzyludzkich, tajemnic małżeńskich, kryzysów, zdrad, zemsty, ludzkich słabości i mało szlachetnych pobudek, które determinują działania bohaterów. Godne uznania jest to, że autorka nie zajęła jednoznacznego stanowiska w kwestiach aborcyjnych, ale zestawiła dwie przeciwne opcje. Poprzez niezależną i zdeklarowaną światopoglądowo Ewę ukazała prawo kobiet do wolności własnych wyborów i samostanowieniu o sobie i swoim ciele, a przez świętoszkowatą Annę Żelazko czy Teresę Woźniak pokazała stanowisko prokościelne. Między wierszami przewija się również motyw depresji, lokalnej polityki, religii i takiej swojskiej "dulszczyzny". To także gra pozorów, walka o wizerunek, za który warto zabić...

Dla mnie zaletą tej powieści jest jej krakowskość. Akcja jest ulokowana...

× 18 | link |
@Vemona
2023-11-18
7 /10
Przeczytane 2023 zakupy Kryminał Mam 2023

To mój drugi z rzędu kryminał dziejący się w Krakowie, kompletny przypadek, ale jak różne miasto zwiedzałam z bohaterami! U Joanny Tekieli Kraków był śliczny, ukazywał miejsca blisko centrum, a niemal magiczne w klimacie, aż chciało się go odwiedzić - choć powieść nie była wysokich lotów.
Kraków Agnieszki Gracy jest szary, zachlapany listopadowym deszczem, osnuty gęstym smogiem, zniechęcający - ale mamy doskonale opowiedzianą, realistyczną i niezwykle osadzoną w czasie współczesnym historię.
Była policjantka, pracująca w biurze detektywistycznym innego byłego policjanta, dostaje zlecenie wyjaśnienia śmierci kobiety, która to śmierć została uznana za samobójstwo. Stopniowo poznaje zmarłą, dowiaduje się o niej coraz ciekawszych rzeczy, przewijają się przed oczami czytelnika - siostra, były mąż, który już ma narzeczoną w ciąży, znajomi, którzy niewiele właściwie mogą o denatce powiedzieć, partner, z którym chyba chciała zerwać.... Odnajduje się i kochanek, i jego żona, a przede wszystkim - poznajemy kobietę bardzo pewną swoich poglądów i przekonań i bardzo w tym niezłomną. Kobietę, która odmawia przyjęcia zlecenia na tłumaczenie, bo nie zgadza się z linią partii zleceniodawcy. Kobietę, która ma w sobie ogromną niezgodę na hipokryzję. Bardzo ciekawa bohaterka.
Jedyne, co mi przeszkadzało w powieści, to fakt, że pani detektyw ma wyjątkowe parcie na potomka - ale to wynika z mojego prywatnego podejścia do sprawy.
Doskonały debiut, wart polecenia, czekam, co jes...

× 6 | link |
@kryminal_na_talerzu
2023-09-27
8 /10

„Czarny poniedziałek” to debiut kryminalny Agnieszki Gracy, obok którego nie mogą przejść obojętnie czytelnicy, którzy chcą, by kryminał niósł sobą coś więcej niż tylko solidną zagadkę kryminalną. W tej książce od początku widać, że do jej napisania autorka była doskonale przygotowana – i technicznie, i dobrze wiedziała, co chce poprzez nią powiedzieć. Historia swój początek ma wieczorem w dniu Czarnego Protestu z roku 2016, kiedy to kobiety wyszły na ulice, by bronić swojej wolności. Tej nocy zginęła Ewa, kobieta spokojna, dosyć zamknięta w sobie, a policja i prokuratora uznała to za samobójstwo. Z tą tezą nie zgodziła się siostra ofiary, dlatego sprawę zleciła agencji detektywistycznej. I jak w starej dobrej powieści detektywistycznej to właśnie rozmowy ze świadkami i solidna dedukcja są tym, na czym opiera się zagadka kryminalna. Akcja toczy się spokojnie, skupiona jest na postaciach, które skrywają różne tajemnice, ukrywają się za maskami, tworzą wersje, które chcą pokazać światu. A my systematycznie z biegiem lektury zrywamy kolejne warstwy. I robimy to na tle jesiennego, deszczowego Krakowa, który w powieści odgrywa bardzo znaczącą rolę, wręcz powiedziałabym, że jest równie ważny co postacie. Dzieje się to na tle aktualnego życia w Polsce, w którym wolność kobiet, wolność ludzi do własnych poglądów jest mocno zagrożona. To powieść kryminalna bardzo na czasie, bardzo głęboka, która niesie refleksje i te pasujące do aktualnych czasów, i te nieco bardziej ogólne – na ...

× 4 | link |
@coolturka104
2023-11-21
7 /10
Przeczytane

Ewa Zielińska popełniła samobójstwo, skacząc z ósmego piętra, tak ustaliła policja, lecz w ten scenariusz nie wierzy siostra zmarłej.

Pierwsze słowo, które nasuwa się na myśl tuż po lekturze, brzmi: poprawny. Śledztwo prowadzone przez parę detektywów wynajętych przez siostrę ofiary, toczy się utartym torem, a my wraz z nimi odkrywamy wszystkie tajemnice Ewy — okazuje się, że miała ich całkiem sporo. Całość przepleciono zajawkami z życia prywatnego pani detektyw, która przechodzi kolejny kryzys małżeński.

Odpowiadał mi ton tej historii, jej pozorny spokój, podskórne napięcie i ogólny klimat. Wszystko działo się w swoim tempie, co jakiś czas pojawiały się nowe tropy, za którymi podążałam wraz z detektywami. Bohaterzy bez udziwnień, zwykli i bardzo ludzcy. Proste dialogi. Przejrzysta fabuła. A w tle jesienny Kraków, który napawa smutkiem i skłania do nostalgii.

Nie potrafię przejść obojętnie obok żadnego kryminału. Nawet jeśli nie znam autora/ki, to zwracam uwagę na wydawnictwo, które bubli nie wydaje.

"Czarny poniedziałek" Agnieszki Gracy to całkiem przyzwoity kryminał i na pewno sięgnę po kolejne.

× 3 | Komentarze (1) | link |
@zaczytanaangie
2023-11-28
8 /10
Przeczytane

Debiuty zajmują szczególne miejsce w moim sercu, a w ostatnim czasie mam nieprawdopodobne szczęście do trafiania na takie, które traktuję jako początek przepięknej przygody z nowymi autorami, bo skoro zaczynają od razu na najwyższym poziomie, to ich pisarski rozwój może przynieść tylko fajerwerki. Oczywiście obracam się bez przerwy w mrocznych klimatach, ale w ich ramach nic nie cieszy mnie bardziej niż różnorodność, więc dziś opowiem Wam o debiucie w nieco innej konwencji niż te, którymi zachwycałam się w ostatnim czasie.
"Czarny poniedziałek" to powieść z trudnym tłem. Nie było mi łatwo wracać myślami do wydarzeń, które z mojej perspektywy były najstraszniejsze we współczesnej historii naszego kraju. Stanowią one jednak przede wszystkim punkt wyjścia do zupełnie innej opowieści, nie jest to w końcu manifest polityczny, a rasowy kryminał.
Warto podkreślić, że oprócz ważnego społecznie tematu, znajdziemy tu także niezwykle klimatyczny obraz Krakowa. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że to miasto jest nie tylko miejscem akcji, ale też w jakimś stopniu jej bohaterem. Jest coś wyjątkowego w sposobie w jaki Agnieszka Graca pisze o lokalizacjach, w których spotykamy główne postacie tej historii.
Iga odchodzi z policji i zatrudnia się w biurze detektywistycznym, a zlecenie, które przyjmuje, raczej odbiega od standardowych. Ma zbadać okoliczności śmierci kobiety, a te funkcjonariusze uznali za oczywiste. Jednak nieustępliwość Bagińskiej zaprowa...

× 2 | link |
@krzychu_and_buk
2023-11-23
6 /10
Przeczytane

Są książki, po które sięgam bez wahania. A gdy jeszcze są debiutem – to już bez wątpienia lądują przy moim fotelu "na już".

Tak też było z książką "Czarny poniedziałek" autorstwa Agnieszka Graca, którą dodatkowo polecają tacy autorzy- mistrzowie jak Robert Ostaszewski czy Robert Małecki.

Kolejny raz trafiłem do Krakowa. Daleko, ale było warto. Jest rok 2016. Czarny protest. Tłum kobiet. Głośny sprzeciw. Dzień po proteście na trawniku pod blokiem odnalezione zostają zwłoki Ewy. Prokuratura zakłada samobójstwo – sprawa łatwa, natychmiast do zamknięcia. Pyk. Kolejny punkcik na poczet sprawnie działającej prokuratury. Jednak siostra zmarłej Ewy nie wierzy w słowa prokuratury. Zatrudnia Igę Bagińską, detektywkę, która zanurza się w meandry tajemnic, zdrad, ambicji... szukając wyjaśnienia tej sprawy.

Wkroczyłem w tę opowieść zupełnie nieświadomy konsekwencji. Strona po stronie ogarniały mnie coraz to trudniejsze emocje. Natrętne myśli nie dawały mi spokoju. W pewnym momencie musiałem się zatrzymać, odłożyć książkę, zamknąć oczy i zatkać sobie dłońmi uszy - nie widzieć, nie słyszeć, nie być.

Autorce udało się stworzyć historię, która od początku do samego końca trzymała mnie w napięciu i zaciekawieniu. Fabuła została okraszona takimi smaczkami, fragmentami składającymi się z prozy życia, jak rozmowy przy herbatce spoglądając na rodzinne fotografie. Takie drobiazgi bardzo mi się w tej książce podobały. Zwróciłem na nie uwagę. Język jakim posłu...

× 2 | link |
@Spizarnia_ksiazek
2023-12-09
8 /10
Przeczytane

"Tłum protestujących, głównie kobiet. Krakowski Rynek wyglądał jak wybrukowany ludzkimi głowami..."

Nie milkną echa głośnych protestów Strajku Kobiet, gdy pod jednym z krakowskich blokowisk zostaje odnalezione ciało kobiety. Wstępne ustalenia prokuratury wskazują na samobójstwo, jednak siostra ofiary nie wierzy w tę wersję. Chcąc odkryć, jak było naprawdę, zwraca się o pomoc do agencji detektywistycznej.
Iga Bagińska instynktownie czuje, że to zlecenie będzie inne niż dotychczasowe. Od kiedy odeszła z policji, brakuje jej adrenaliny i sprawy, w której mogłaby się wykazać. Starając się dotrzeć do prawdy wkracza w intrygujący świat kobiecej dominacji, zdrad i niewierności...

Agnieszka Graca sprawnie operując słowem, tworzy niepokojący obraz, za scenerię obierając dzień, który na kartach historii zapisał się jako Czarny Poniedziałek. Bardzo realistycznie uchwyciła tło szarej, gęstej od smogu, krakowskiej rzeczywistości. Każdy element wydaje się przemyślany, dopasowany i niezbędny. Podobało mi się skrupulatne śledztwo prowadzone przez duet detektywów, ich mozolną pracę, w której liczy się nie tylko zaangażowane, ale bystrość umysłu, empatia i dbałość o szczegóły. Od pierwszych stron odkrywałam historię oraz najskrytsze sekrety kobiety ułożonej i odnoszącej sukcesy. Profesjonalnej tłumaczki, która pod nieskazitelną fasadą skrywa się drugie, mroczniejsze oblicze.

Autorka postawiła na barwne...

× 2 | link |
ME
@menia71
2024-06-16
7 /10
Przeczytane

Najlepszy kryminał roku.
Nagroda Wielkiego Kalibru 2024.
Debiut literacki autorki.

Musiałam sprawdzić. Nie byłabym sobą, gdybym tego nie zrobiła.

Kraków 2016 r.
Ewa Zielińska spadła z ósmego piętra. Noc. Blokowisko. Brak świadków. Samobójstwo?
Iwona, siostra nieżyjącej nie wierzy w to.
Iga Bagińska i Igor to prywatni detektywi, byli policjanci, wynajęci przez nią po umorzeniu prokuratorskiego śledztwa.
Co ukrywała "ułożona, profesjonalna, odnosząca sukcesy" młoda kobieta?
Co odkryją detektywi?
...
W życiu prywatnym Igi nie dzieje się dobrze. Wraz z mężem Łukaszem, przed jej synem, udawali, że wszystko jest w porządku.
O drugim detektywie wiemy niewiele.
...
Jesienna aura i wszechobecny, krakowski smog (baaardzo często wspominany) towarzyszył bohaterom niemal cały czas.
Zwróciłam też uwagę na nazewnictwo, często ostatnio używane: detektywka, gościni.
Ta forma używana przez autorkę czemuś służyła. Podobnie, jak przedstawienie poglądów politycznych bohaterów.
Zręcznie manipulowała autorka wydarzeniami i zeznaniami osób, związanych z Ewą, tworząc sieć powiązań między nimi. Często zaskakiwała.
Dedukcja Igi - super. Dotąd drążyła temat aż docierała do tego, czego szukała. Skupiona i niezwykle uważna w swoich działaniach. Bo to głównie ona badała sprawę. Ale ... nieocen...

× 2 | link |
@aleksandraczarnecka1989
2023-09-27
10 /10

Q: Czy byliście kiedyś lub mieszkacie bądź pochodzicie z Krakowa?

"Październik 2016, Kraków. Wczesnym rankiem po Czarnym Proteście znalezione zostają zwłoki młodej kobiety. Nikt nie widział jej śmierci, nikt nie słyszał krzyku.
Ewa Zielińska popełniła samobójstwo, skacząc z ósmego piętra. Taką wersję przyjmuje prokurator prowadzący śledztwo, nie wierzy w nią jednak siostra zmarłej. Wydaje się, że Ewa coś ukrywała – pod maską ułożonej i profesjonalnej tłumaczki wiodła drugie, niebezpieczne życie.
Aby dotrzeć do prawdy, Iga Bagińska, ekspolicjantka, która właśnie została prywatną detektywką, będzie musiała zagłębić się w świat kobiecej dominacji, zdrad, zazdrości i wybujałych ambicji. A wszystko to w cieniu kryzysu, jaki właśnie przechodzi jej własne małżeństwo.
„Czarny Poniedziałek” to przesiąknięta nastrojowym krakowskim spleenem opowieść o niespełnionych pragnieniach. Kryminał, w którym rzeczywistość jest niepokojąco podobna do tej za oknem."

Zacznę od tego, że zaintrygował mnie już sam opis tej książki. Nie mogłam się doczekać kiedy do mnie dotrze. Byłam jej bardzo ciekawa i nie zawiodłam się. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Podoba mi się z jaką gracją autoka wpłata w treść wstawki o mieście. Dosłownie czułam się jakbym spacerowała ulicami Krakowa. Treść jest świetnie skomponowana i przemyślana. Wciągająca. Nie sposób się od niej oderwać. Zaskakuje, dostarcza wielu emocji. To zasługa genialnie wykreowanejj głównej bohaterki, która spraw...

× 1 | link |
@Olga_Majerska
2023-10-06
8 /10

„ Czarny poniedziałek ” to Kraków.
Ten listopadowy. Zimny. Mokry.
Od smogu lepki.
Klejący się do skóry klimatem dusznym.
Przylegający do duszy.
Mocno. Intensywnie. Zmysłowo.
On kusi i nęci.
Wabi i uwodzi.
Tu śmierć.
Tu życia kres.
Tu kobiety historia.
Moje serce w tym Krakowie przepadło.
Jakaś więź z nim nienazwana się we mnie narodziła. Tęsknota za czymś, czego słowem wyrazić nie potrafię. Chcę bardzo do tego Krakowa z opowieści Agnieszki Gracy.

Jedna fotografia.
Domek z gankiem i ona.
Piękna i uwodzicielska.
I on. Kochankowie.
Między nimi namiętność. Romans.
Jak świat stara historia.
Odkrywanie siebie.
Teraz jej nie ma. Dlaczego nie żyje?
Sama życie swoje oddała czy ktoś zrobił to za nią?

Kryminał ten spokojem się jawi.
Nie pędzi, nie trzyma mocno w napięciu.
Niespiesznie jest utkany.
Wyciszona historia melancholijnej kobiety w nim wybrzmiewa.
Piękna i pociągająca.
Przyciągająca spojrzenia.
Spokojna i poważna.
Jednak nie potrafiąca odnaleźć się w związkach.
Za jej przeszłością depresją naznaczoną podążanie,
jej tajemnic intymnych odkrywanie,
ścieżek jej życia przeszukiwanie, wiele emocji mi dostarczyło.
Nie mogła swojej historii opowiedzieć sama.
Jednak autorka ze smakiem i wyczuciem, z dojrzałością pisarską i stylem przyjemnym, (mimo że to debiut ) zrobiła to za nią.
Podarowała czytelnikowi kobiecy portret siły, namiętno...

× 1 | link |
MA
@magda.panus
2023-10-05
9 /10

Kraków tuż po czarnym proteście kobiet. Na jednym z osiedli znalezione zostają zwłoki młodej kobiety. Policja stwierdza samobójstwo przez skok z balkonu. Sprawa zostaje wyciszona i zamieciona pod dywan.
Siostra zmarłej się nie poddaje. Zgłasza się do agencji detektywistycznej. Od tej pory detektywi Iga oraz Igor dociekają co tak naprawdę miało miejsce w październikową noc.
Nieśpiesznie płynąca akcja. Owiana szarym, mglistym Krakowem. Układanka, która z każdym kolejnym tropem nabiera większego sensu. Ofiara nie była przypadkowa. Nie pasowała do pewnych realiów. Wyróżniała się. Broniła swoich poglądów i swojego zdania. Za to niedopasowanie poniosła największą karę.
Duet śledczych, którzy mimo wielu przeciwności wciąż drążyli, dociekali. Którzy od początku nie wierzyli w samobójstwo.
Do tego także ich poznajemy bliżej. Ich życie, problemy, walkę z rzeczywistością.
To połączenie, które nie mogło się nie udać. Autorka stworzyła historię, do bólu prawdziwą. Taką, która zawsze mogła i może się wydarzyć. Niezwykle realni bohaterowie, którzy w życiu zmagają się z tym, z czym każdy przeciętny człowiek.
Akcja osadzona w Krakowie z takimi szczegółami, że oczami wyobraźni błądziłam tymi samymi uliczkami co bohaterowie.
To konkreta, wciągająca i momentami przejmująca historia, którą warto poznać.

× 1 | link |
@emilka1984
2024-11-17
8 /10
Przeczytane

Październik 2016. Młoda dziewczyna Ewa popełnia samobójstwo, wszystko wskazuje na to, że wyskoczyła z balkonu. Prokurator zamyka śledztwo ale w samobójstwo nie wierzy siostra dziewczyny, wynajmuje dwójkę detektywów, którzy jeszcze raz badają sprawę. Detektyw Iga Bagińska zrobi wszystko, żeby poznać prawdę, zagłębiając się w świat zdrad, kłamstw i ukrywania prawdy.
Krakowski smog wychodzi ze stron tej powieści o otacza czytelnika, tworząc mroczny klimat.
Uwielbiam dobre debiuty i ten bez wątpienia do takich należy. Cała historia zaczyna się 3 października to właśnie tego dnia we wszystkich większych miastach odbyły się pierwsze protesty w sprawie ustawy antyaborcyjnej i w tej historii ma to swoje znaczenie.
Ewa spokojna kobieta, zamknięta w sobie, młoda rozwódka układająca swoje życie na nowo, wydaje się, że nie miała powodu, żeby popełnić samobójstwo. Więc co się wydarzyło, czy ktoś jej w tym pomógł? Detektywi zagłębiają się w tą sprawę coraz bardziej, Iga nie potrafi przestać o tym myśleć, sama ma problemy w małżeństwie, ale stara się swoich osobistych spraw nie przeplatać w śledztwo.
Akcja dzieje się powoli co jest duży plusem tej historii. Zakończeń bardzo mnie zaskoczyło, nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy.
Autorce gratuluję dobrego debiutu.

| link |
@malgosia311
2024-10-06
7 /10
Przeczytane
@grozobooki
2024-07-07
4 /10
Przeczytane kryminał
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Czarny poniedziałek. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat