Wybór relacji naocznych świadków desantu i dziesięciodniowej bitwy o umocnienie zdobytych przyczółków. Ludzi, którzy skakali nocą na spadochronie nad Normandią, bronili bunkrów na francuskich plażach, brnęli z barek desantowych na brzeg pod ogniem dział i karabinów maszynowych, ktyli się przed alianckimi atakami powietrznymi.Książka dowodzi, że D-Day nie był "najdłuższym dniem", lecz prawie dwutygodniowym starciem, od którego zależał wynik wojny.