Dawniej ludzie żyli w brudzie. Kiedy i dlaczego zaczęliśmy o siebie dbać?

Zacznijmy od tego, co to jest "Dysmorfofobia". Jest to niezadowolenie ze swojego wyglądu, które w dzisiejszej rzeczywistości towarzyszy zdecydowanie zbyt wielu ludziom na świecie. Może to Was zaskakoczyć, ale ludzie z przeszłości także doświadczali tego uczucia..

Zastanawialiście się kiedyś, jak to było w przeszłości. Czynności, które wykonujemy z przyzwyczajenia i świadomej decyzji, kiedyś ktoś musiał zapoczątkować. Dlatego dzięki książce Pani Agnieszki Krzemińskiej "Dawniej ludzie żyli w brudzie" możemy dowiedzieć się wielu fascynujących rzeczy na temat odległej codzienności w zaspokajaniu potrzeb fizjologicznych i wielu innych. Odkryjemy jak w prehistorii ludzie pierwotni radzili sobie z higieną osobistą, jak zawartość wychodka miała wpływ na innych, poznamy pierwsze kosmetyki i przyrządy higieniczne oraz przede wszystkim otrzymamy ogromną wiedzę o ludziach.

Jest to kolejna perełka w serii Zrozum i równie ciekawa jak pozostałe książki.
Zamieszczona na przestrzeni wieków historia opisująca 'higienę ludzi' pokazuje, jak trudna i co najbardziej zaskakująca była to droga do codziennej pielęgnacji ciała.

Kroczek po kroczku, epoka po epoce.

Jak wiecie, ingerowanie we własne ciało nie zawsze jest dobre. Nie mówię tutaj o podstawowym przekłuciu uszu, o którym w większości podejmujemy decyzję, chodzi o amputacje i nacinianie ciała, nie tylko z perspektywy religijnej, ale i kulturowej. Więc jest szokująco.

Jesli jesteście zainter...

Fryzjer, kosmetyczka, stylista paznokci, serwisy modowe, sklepy pełne kosmetyków i wszelkich suplementów, a wszystko po to, aby dać nam mozliwość zadbania o swoje ciało pod każdym możliwym względem.
I właśnie taki przegląd tego co w historii ludzkości wiązało się z wyglądem, higieną, zdrowiem przedstawia aurotka w swojej książce. Oczywiście temat tu podjęty jest bardzo szeroki i trudno zając się każdym zagadnienie, solidnie, ale za to mamy liczne informacje jak to bywało zarówno pod względem zwyczajów, jak i zaleceń lekarzy, szamanów, znachorów, a nawet władających danym społeczeństwem.
Wiele informacji tu zawartych jest oczywiście powszechnie znanych, ale są i takie, które wywołują zdumienie, zażenowanie i wręcz obrzydzenie.
I oczywiscie nie można publikacji traktować jako podręcznika akademickiego, ale zbiór informacji, o zachodzących zmianach i ewentualnie wskazówek gdzie szukać głębszej wiedzy.

Napisana w okresie początkowym pandemii, kiedy walka z brudem wydawała się skutecznym środkiem do walki z chorobą. Wbrew tytułowi książka nie tylko o walce z brudem. Omawia bardzo wiele aspektów związanych z higieną: mycie, ćwiczenia, uroda, miesiączka. Okazuje się, że na niektóre z aspektów higieny zwracano uwagę wcześniej, niż nam się wydaje. Dzięki temu, że pozycja zawiera wiele ciekawostek, trudno oderwać się od czytania.