Zwieńczenie pewnego etapu historii - och, teraz wszystko będzie inne. Bardzo, bardzo nienawidzę Lighta i znów, powtórzę, obrzydliwy typ, mając się za jedyne źródło sprawiedliwości. Wypaczonej, a jak....
Strasznie się bałam o Sayu - jedyną ciekawą postać kobiecą w tej mandze. Na szczęście jakoś wybrnęła z opresji.