Nasza opowieść o Agathos Daimon nie będzie miała charakteru chronologicznego. Nie jest to wyrazem lekceważenia tego, co o bogach przekazały nam najstarsze źródła literackie, a więc Homer i Hezjod; jednak to, co jest możliwe przy opracowywaniu tematu innych bogów greckich ? próba zrozumienia ich pierwotnych funkcji na podstawie świadectw przekazanych przez tych właśnie autorów, w przypadku Dionizosa możliwe nie jest. Ponadto nie jest naszym zamiarem ukazanie wizerunku boga czy to u poszczególnych autorów, czy też w poszczególnych epokach literackich. Sądzimy bowiem, że takie podejście mogłoby jedynie zamazać obraz, jaki staramy się nakreślić. W naszej rozprawie wykorzystujemy więc wszelkie zachowane źródła, począwszy od tabliczek z pismem linearnym B, poprzez najstarsze źródła literackie, a skończywszy na autorach z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Z tekstu ?Agathos daimon? dr Rybowskiej wypełnia przykrą i dotkliwą lukę w polskiej literaturze naukowej, tym dotkliwszą, że odczuwalną jednakowo boleśnie na różnych obszarach badawczych - ścisłej od filologii klasycznej poczynając, poprzez religioznawstwo, kulturoznawstwo, teatrologii sztuki performatywne, aż po różne odmiany i działy antropologii. (?) Mimo istnienia prac Kerenyi?ego, Eliadego, Seaforda, Detienne?a czy Burkerta nadal brakuje pełnej syntezy monograficznej tego tajemniczego boga. Prof. dr hab. Kazimierz Korus