Opinia na temat książki Dlaczego narody przegrywają

@zooba @zooba · 2019-11-27 02:34:21
Przeczytane 2017 Top 10 Non-Fiction Z historią w tle Audiobooki Posiadam Reportaże i literatura faktu
„Dlaczego narody przegrywają” sprawiły mi niespodziankę i wielką intelektualną przyjemność.

Tytułowe pytanie nurtuje mnie od dłuższego czasu. Wystarczy wyjechać parę razy za granicę, trochę poczytać i pooglądać, żeby znów powróciło. Dlaczego jedne państwa rosną w siłę, a inne nie. Autorzy kwestionują szereg teorii, które to upatrują różnice w kulturze, klimacie, wiedzy i umiejętnościach politycznej oraz proponują swoją odpowiedź.

Ich zdaniem zamożność i szeroko rozumiany sukces kraju wynika z kombinacji dwóch czynników – obecności tak zwanych sprzyjających rozwojowi instytucji politycznych i gospodarczych (inclusive institutions) oraz otwartości na twórczą destrukcję.
Kluczowy termin, czyli ‘inclusive institutions’ w polskiej wersji pojawia się jako ‘instytucje sprzyjające zamożności’, ja optowałabym za bardziej dosłownie tłumaczonymi ‘instytucjami włączającymi’, otwartymi. Ich główną cechą jest otwartość na zmiany i gotowość do włączania coraz szerszych grup społecznych. Przykładem takiej instytucji jest demokracja parlamentarna, która wyewoluowała z wąskich grup rządzących, stanowiących znikomy procent społeczeństwa.
Z drugiej strony ‘extractive institutions’ (wyzyskujące) istnieją, aby zachować status quo, ograniczać dostęp do władzy dla wąskich niezmiennych elit, jednocześnie czerpiąc majątek z takiego stanu rzeczy. Cytuję za autorami: Narody dziś przegrywają, gdy ich wyzyskujące instytucje gospodarcze nie zachęcają ludzi do oszczędzania, inwestowania oraz wprowadzania innowacji.

A&R starają się udowodnić swoją teorię na przykładzie wielu państw całego świata, począwszy od pierwszych struktur w okresie neolitu, aż po współczesne Chiny. Przekrojowość książki może przyprawić o zawrót głowy. Takiej dawki historii powszechnej dawno nie wchłonęłam, i to z jakim apetytem! Wielką zaletą jest pokazywanie zmian instytucjonalnych na innych niż Europa kontynentach.

Zakładam, że niemożliwością jest stworzyć model idealny, do którego pasują wszystkie państwa i cywilizacje. Być może propozycja Acemoglu i Robinsona jest rodzajem nakładki na istniejące już teorie, która dopełnia obraz. Niemniej jednak jest to solidny kawał fascynującej lektury, rzeczywiście zmieniający sposób patrzenia na wiele procesów społecznych, ekonomicznych i politycznych. Polecam przeczytanie opisu okładkowego, nie jest przesadzony.

Dodatkową gwiazdkę daję za wydanie. Najpierw przesłuchałam książkę po angielsku, co samo w sobie było ciekawym przeżyciem – te łacińskie terminy czytane z amerykańskim akcentem – nie mogę się nadziwić, jak mogą tak czytać. Książka spodobała mi się tak bardzo, że kupiłam polską wersję (Znak). Jest to porządne wydanie w twardej oprawie, na dobrym papierze, z solidnie zrobioną bibliografią. Podane zostały pozycje przetłumaczone na język polski, książkę opatrzono indeksem i, co dla mnie było nowością, zawierało esej bibliograficzny, czyli komentarz do wyboru literatury. Miodzio!

Komu polecam?
Osobom, które zastanawiają się nad tytułowym pytaniem i tym, którzy nie znoszą wykładu historii w stylu: w roku YYYY król X stoczył bitwę z królem Y, w wyniku której Alzacja i Lotaryngia przeszły pod panowanie X. Dwadzieścia lat później syn Y zabił syna X i sytuacja się odwróciła.
Ocena:
Data przeczytania: 2017-05-04
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Dlaczego narody przegrywają
2 wydania
Dlaczego narody przegrywają
Daron Acemoğlu, James Alan Robinson
10/10

Błyskotliwa książka, od której niepodobna się oderwać. Dlaczego narody przegrywają odpowiada na pytania trapiące specjalistów od stuleci: dlaczego niektóre narody są bogate, a inne biedne, dlaczego t...

Komentarze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl