Dni marzeń

Sięgnęłam po "Dni marzeń" Ewy Pisarskiej i zaczęłam czytać. Byłam po ciężkiej nocce w pracy i potrzebowałam czegoś lekkiego. Zagłębiam się w lekturze i czuję błogi spokój.

Anka, Emilia, Kaśka i Kuba- grupa młodych ludzi, tuż przed maturą. Miło wspominam ten etap w swoim życiu, ale nie ukrywam- cieszę się, że to już za mną. Pomyślałam sobie, że spędzenie dnia w towarzystwie młodych ludzi będzie fajną odskocznią. Super było śledzić losy tej grupki, podglądać ich podczas imprezy... Później było już gorzej, niepokój narastał, obserwowanie z boku w jakie bagno pakują się Ci młodzi ludzie nie było przyjemne... Emilia to typ cwaniaczka z wyidealizowanym życiem, którym dzieli się w mediach społecznościowych. Oczywiście samymi wymuskanymi kadrami swojej codzienności. Imponuje to Kaśce, więc gdy Emi proponuje jej spotkanie przed szkołą, ta jest wprost przeszczęśliwa. Robi niemal wszystko pod dyktando nowej koleżanki, byle zaplusować w oczach Emilki. W między czasie zbliża się do Kuby, zakochuje się w nim, jednak ich relacja również nie należy do najłatwiejszych. Przykry zbieg wydarzeń sprawia, że dziewczyna próbuje uciec przed rzeczywistością, co skutkuje pobytem w szpitalu psychiatrycznym... I tu lektura, która miała być lekka i przyjemna zaczęła wywoływać u mnie szybsze bicie serca. Ciężko czytało mi się przez co Ci młodzi ludzie przechodzą, doskonale rozumiałam co działo się w ich głowach...

Ogrom emocji jakie towarzyszyły mi podczas czytania książki "Dni marz...

Autorka zabiera nas do Kreszówek w pobliżu Wrocławia.
To mała i nudna mieścina w której czas leci swoim monotonnym rytmem, a młodzież aby zaszaleć, poimprezować czy wybrać się na zakupy odwiedza Wrocław.
Poznajemy Ankę, która jest nieśmiałą maturzystką z grupką znajomych.
Wszystko nabiera innych kolorów, kiedy w nowym roku szkolnym pojawia się Emilia. Dziewczyna przebojowa, bogata, próżna otaczającą się blaskiem social mediów.
Anna i Emilia zaczynają być sobie bliskimi koleżankami, wspólne imprezy, a palarnia szkolna to baza ich spotkań.
Jest i on obiekt westchnień Anki. Kuba zawrócił jej w głowie, a wszystko inne zeszło na dalszy plan.
Co z tego wyniknie? Czy marzenia zmienia się w koszmar?
Czy zawalczą o lepszą przyszłość? Jaką cenę przyjdzie im zapłacić za swoje decyzje?
Początkowo myślałam, że to będzie typowa młodzieżówka o zwykłych problemach nastolatków. Tak było na wstępie , a z każdą kolejną stroną byłam coraz bardziej przerażona.
Książka porusza bardzo wiele problemów z jakimi borykają się młodzi ludzie. Akceptacja rówieśników, bycie zauważonym kosztem siebie to tylko zalążek tego z czym mierzą się młodzi ludzie. Szkoła czy pierwsze zauroczenia, odrzucenie. To wszystko ma ogromny wpływ na młodego człowieka i autorka poprzez historię kilku przyjaciół świetnie to pokazała.
Autorka ma przyjemny styl pisarski, składny, a historia łączy się idealnie, nic nie zgrzyta i nie urywa jak to czasem ma miejsce w debiutach.
Książka...