Walka zimy z wiosną to jak się okazuje nic przyjemnego. Cudowny, magiczny dom Pani Leokadii, przeurocze rodzeństwo i piękne, baśniowe sny. Książka, którą czytałam córce, na chwilę przeniosła mnie do dziecięcych lat.
To historia pełna naręczy stokrotek, krokusów i żonkili, które próbuje otulić śnieżny puszek. Smagająca policzki ciepłym kapuśniaczkiem i mrozem jednocześnie. Pory Roku to wielkie damy, pełne gracji, ...