Opinia na temat książki Dom w Riverton

„Dom w Riverton” to powieść, w której Kate udaje się uchwycić świat, którego ustalony porządek został brutalnie zmieniony wraz z I wojną światową. To spokojna opowieść, łagodna i poetycka w swoim języku, pełna małych i dużych tajemnic.
Na początku powieści młoda reżyserka Ursula Ryan prosi Grace Bradley o pomoc przy projekcie filmowym, który skupi się na tragicznych losach poety. Wydarzenia leżące u podstaw tego zdarzenia miały miejsce w 1924 roku w Riverton Manor. Grace, 99-letnia kobieta, dzięki tej prośbie przeżywa na nowo ten czas, dzięki czemu czytelnik może również wziąć udział w ważnej części jej życia. W wieku czternastu lat Grace przybyła do Riverton Manor jako pokojówka i nie tylko doświadczyła wzlotów i upadków rodzinnej dynastii tam zamieszkującej, ale także została wciągnięta w różnorodne tajemnice dzięki swemu uczuciu i lojalności wobec córek jej lordowskiej mości. Sekrety rodziny dotknęły nie tylko Hannę i Emmeline, ale w dużej mierze także Grace osobiście.
Zostałam przez autorkę wciągnięta w świat wykreowany prawie na 600 stronach, ale po jej zakończeniu chciałam przeczytać kolejne tyle. Jest to zarówno świetnie napisana powieść historyczna, jak i ekscytująca saga rodzinna o miłości i śmierci. Kate Morton naprawdę potrafi chwycić za serce. Jeśli poświęcisz czas tej książce nie broń się, daj się oczarować magią minionej epoki i zanurz się w delikatnie i starannie opowiedzianej fabule. Za ten niewielki wysiłek, jednocześnie przyjemność, zostaniesz nagrodzony/a prawdziwą perełką, którą cechuje spokój, przejrzystość, miękki język i siła szczęścia.
Kolejny raz jestem zachwycona i czekam na kolejną książkę autorki, która pojawi się już w październiku !