Opinia na temat książki Domofon

@Soshy @Soshy · 2015-04-24 12:59:31
Chciałam przeczytać horror i to polski, a przeczytałam… no właśnie, co? Ni to horror, bo dreszczu strachu i przyspieszonej akcji serca z całą pewnością nie zaobserwowałam, ni to kryminał, bo ofiary owszem są, ale wyjaśnienie ich zagadki nie znajduje rozwiązania w „prawdziwym” życiu i nie to jest esencją książki, może thriller, ale pewności nie mam. Dwa czy trzy „mocniejsze” fragmenty to stanowczo za mało, by książka zasłużyła na miano horroru, tym bardziej, że po obiecującym początku, dalej jest naprawdę średnio i niestety przewidywalnie do bólu. Jedno wiem, że książka mnie rozczarowała. Zaczęło się naprawdę dobrze: akcja toczy się w warszawskim bloku, tak dobrze mi znanym, bo mieszkałam w bloku ponad 20 lat. Pomijam już, moim zdaniem, przejaskrawiony opis „blokowej społeczności” – nie znającej się nawzajem, interesującymi się tylko własnymi czterema ścianami egoistami. Jedynie historia sprzed lat, będąca kanwą całej historii i wyjaśnieniem dziejących się „okropności” wzbudziła moje zainteresowanie. Poza tym wszystkim książka prawie od samego początku przypominała mi do złudzenia inny tytuł, „Miasto ślepców” Jose Saramago. Tę książkę również odczytywać należy bardziej na poziomie metaforycznym, podobnie jak „Domofon”, znajdujemy w niej przekrój (choć na dużo większą skalę) ludzkich charakterów i zachowań w obliczu zagrożenia, a jedynym prawdziwym ograniczeniem dla człowieka jest on sam i jego psychika: lęki, fobie, własne demony, z którymi musimy walczyć, nierzadko całe życie, ale najważniejsza jest właśnie ta walka i chęć jej ciągłego podejmowania. Na tym tle książka mogłaby zainteresować, ale te wszystkie czarne kałuże, tajemnicza ciecz zmuszająca ludzi do ekstremalnych, dramatycznych zachowań do mnie kompletnie nie przemówiła.
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Domofon
8 wydań
Domofon
Zygmunt Miłoszewski
6.6/10

Warszawskie Bródno. Do paskudnego bloku wprowadza się dwójka młodych – świeżo poślubieni Agnieszka i Robert, którzy przyjechali do stolicy, by zacząć tu nowe, lepsze i pełne świetlanych planów życie. ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Nie lubię horrorów połączonych z SF, chyba nie lubię… Bardziej mnie śmieszą, niż się ich boję. A może żadnego dobrego nie przeczytałam? Ale tym razem byłam zafrapowana. Demoniczne postaci, powiewa g...

EK
@EwaK.

To było moje pierwsze spotkanie z autorem. Sceneria mało romantyczna, bo w pociągu relacji Hel – tekstu wiedziałam, że będzie nam z Miłoszewskim po drodze. Po pierwsze urzekł mnie sposób budowania po...

MA
@malinowka

Domofon" to okropne czytadło, które ktoś litościwie nazwał horrorem. Niestety podczas czytania aż opadają ręce. Ani to straszne, ani budzące dreszcze. Szmira, która jest niespójna fabularnie, ma głup...

Chyba wyrosłam z horrorów. Zamiast w czasie czytanie się bać z każdą kolejną kartką się śmiałam. Jedyne co mi się podobało w całej książce to ostatni rozdział i postać Agnieszki. Nie polecam tej ksią...

@BarbaraMaster@BarbaraMaster
© 2007 - 2024 nakanapie.pl