Książka Pawłowa nie jest moim zdaniem literaturą piękną, mamy raczej do czynienia z reportażem wcieleniowym. Autor pracował jako ochroniarz w moskiewskim szpitalu w latach 1995-1997 i spisywał wrażenia z owej pracy. Notatki wyglądają na chaotyczny brudnopis, trudno tu się doszukać przemyślanej struktury, ale właśnie z tego powodu tchną prawdą. Ma... Recenzja książki Dziennik szpitalnego ochroniarza