Historia oparta na faktach z życia autorki. Katarzyna Chiger opisuje swoje przeżycia w czasach II wojny światowej kiedy to będąc małą dziewczynką wraz z rodzicami oraz grupą Żydów ukrywali się w Lwowskich kanałach przed nazistowskimi zbrodniarzami. To historia o ogromnej woli przeżycia, ale nie tylko. To też opowieść o ogromnej odwadze i poświęceniu. O oddaniu, wartościach i przyjaźni. O nadziei na normalne życie, bez piętna prześladowania i bez widma śmierci na każdym kroku. A także wbrew pozorom o sile miłości. Dzięki tym zwierzeniom autorki otrzymujemy historię ciekawą, ale też okupioną cierpieniem i łzami.
Krystyna Chiger w swojej książce prócz opisu pobytu w kanałach poświęca sporo uwagi niezwykłym ludziom - Polakom, kanalarzom, którzy całkiem przypadkowo stali się w tej historii bohaterami. Szczególnie jeden - Leoplod Socha, którego Pani Chiger wspomina jako Poldka. Temu człowiekowi w największej mierze autorka, jej rodzice i brat, a także kilkoro innych Żydów może zawdzięczać życie.
Człowiek, który z drobnego złodziejaszka, osoby nie zawsze działającej fair, stał się wybawicielem ludzkich istnień. Stopniowo w opowieści Pani Krystyny Chiger możemy dostrzec początkowo wolę pomocy żydowskim uciekinierom, później przeradzającą się z czystej sympatii do ogromnej przyjaźni i lojalności wobec nich.
Dodatkiem dla lepszego zobrazowania historii są fotografie zarówno rodziny Chigerów oraz samej autorki w latach późniejszych, jak i Leopolda Sochy i inny...