Chłopaki są półgłówkami - tak uważają dwie dziewczyny, Lissi i Tinka. Kiedy jednak w ich klasie pojawia się Markus, nowy uczeń, szybko zmieniają zdanie. Tinka poddaje się jego urokowi - cały świat krę...
Średnia. Taka... zwykła, niby czarownice itd, ale w prawie żadnym momencie nie trzymała w napięciu czy coś takiego.
Tak się złożyło, że tą część przeczytałam jako ostatnią. Nie była tak dobra, jak inne, ale może być.
Przeczytałam tą książkę jako ostatnią i szczerze mówiąc, niewiele pamiętam. Jednakże znałam już dalsze losy dziewczyn, co spowodowało, że nie było nic zaskakującego w tej części.