Poznajemy Gilberta, gdy ten znajduje się w szpitalu w roku 1932. Mężczyzna musi zacząć żyć na nowo, i po wyjściu ze szpitala, postanawia odszukać swoje miejsce na ziemi. Nie dlatego, że nie pamięta, tylko dlatego, że musi się ukrywać przed złymi ludźmi, z którymi miał do czynienia przez całe swoje życie. Niestety nie jest to takie proste. Na szczęście w trudnym momencie na pomoc przychodzi mu jego przyjaciel z dawnych lat, który kiedyś obiecał mu pomóc.. Gilbert stara się żyć normalnie, ale wspomnienia nie dają mu zapomnieć o bolesnej przeszłości i tak oto mężczyzna pracuje, odbudowuje przyjaźń i planuje zemstę, jednak brakuje mu miłości, takiej szczerej oddanej, nie tylko uciech cielesnych, on jest wyjątkowo romantycznym mężczyzną i szuka w swoim życiu prawdziwie wielkiej miłości...
Pewnego dnia na jego drodze staje pewna kobieta, mężczyzna robi wszystko by zdobyć jej serce. Jest dość nieśmiały, a przede wszystkim niedoświadczony, więc walka o uczucie nie jest drogą szybką i przyjemną. Jest jedno ale, ta kobieta pochodzi ze świata przed którym on ucieka... Czy taka relacja ma szansę na powodzenie?
Kochani, przyznam szczerze że bardzo zaskoczyła mnie ta książka! Chyba jeszcze nigdy dotąd nie spotkałam się z tak romantycznym bohaterem! Szalenie gratuluję Autorce, za stworzenie tak złożonej i bogatej postaci. To w jaki sposób, traktuje kobiety, jak o nie zabiega i nie ważne, czy jest to jego ukochana, mama czy może Pani na ulicy ... Okazuje szacunek zawsze!
...