Cechą doskonałej literatury popularnonaukowej jest to, że potrafi wciągnąć w świat lub tematy, o których w wielu sytuacjach nie przyszłoby nam do głowy, by je poznawać. Czy to będzie fizyka kwantowa, mikrobiom, zwyczaje ptaków czy wykorzystanie ciał zmarłych po śmierci. Doskonali popularyzatorzy piszą o tych tematach, że nie sposób się od nich oderwać. To nie tylko wiedza, ale język, pasja, zaangażowanie i szacunek do czytelnika, którego nie chce się zanudzić.
Być może istnieje jakiś krąg piekielny dla tych wydawców oraz autorów, którzy próbują sprzedawać prace naukowe pod płaszczykiem pozycji popularnonaukowych. Oba gatunki różnią się znacząco i nie chodzi tu o wielkość oraz dokładność w cytowanej bibliografii, ale przede wszystkim umiejętność wciągnięcia – przypadkowego często – czytelnika w opisywany świat. Znaczenie ma lekkość, sposób snucia opowieści, temat przewodni i wiele, wiele innych cech.
W materiałach redakcyjnych książki
Hańba! Opowieści o polskiej zdradzie, czytamy “
Agnieszka Haska na podstawie licznych i różnorodnych źródeł rekonstruuje pojęcie zdrady od XVIII wieku do dziś, pokazując, jaką rolę pełni zdrada w polskiej kulturze i historii. Jej książka to fascynująca wyprawa w przeszłość, pozwalająca odpowiedzieć na pytanie, dlaczego w XXI wieku wciąż oskarżamy się o zdradę i dlaczego jesteśmy tak bardzo wobec siebie nieufni.” [...]
całość:
...