Opinia na temat książki I boję się snów

@bea-ta @bea-ta · 2021-11-16 18:39:00
Przeczytane przeczytane 2021
Wstrząsające, a jednocześnie interesujące i trzymające w napięciu wspomnienia autorki z lubelskiego więzienia na Zamku, kilku lat obozu koncentracyjnego Ravensbrück i pierwszych tygodni wolności. Wspomnienia te, jak każda literatura obnażająca odczłowieczenie i okrucieństwo wszelkiej maści „panów świata”, wywołała refleksje dotyczące kondycji człowieka, faktu niezwykłej łatwości przekonania do zbrodniczych ideologii tzw. zwykłych ludzi i nieuzasadnionego, często, poczucia bezpieczeństwa do momentu, w którym okazuje się, że tej śniegowej kuli nie można już zatrzymać.

Im więcej takich lektur mam za sobą, tym częściej nurtuje mnie pytanie, co działo się z tymi, którym udało się przetrwać ten koszmar, przeżyć? Jak wielu z nich potrafiło później żyć? Tak po prostu. Co o tym decydowało? Umiejętność zapominania? Wybaczania? Zachowana wiara w człowieka? W Boga? Autorka kilkakrotnie wspominała o kobietach, które mimo że fizycznie żyły, to jako ludzie już umarły. Wydaje się, że dla autorki niezwykle ważne było poczucie, że nawet w najtrudniejszych sytuacjach, należy być człowiekiem. Mam jednak wrażenie, że człowieczeństwo rozumiane przez autorkę różni się od człowieczeństwa rozumianego przez mnie. I stąd pewnie dyskomfort odczuwany niejednokrotnie przeze mnie podczas lektury. Niemniej uważam, że jest to ważne świadectwo, interesująco, także pod względem literackim, przedstawione i warte czytania przez nowe pokolenia.
Ocena:
Data przeczytania: 2021-11-13
× 10 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
I boję się snów
2 wydania
I boję się snów
Wanda Półtawska
8.3/10

Wspomnienia autorki z obozu koncentracyjnego w Ravensbrück, gdzie była więziona w latach 1941- 1945. Książka zawiera opisy bestialskich eksperymentów medycznych, którym poddawane były młode więźniark...

Komentarze

Pozostałe opinie

''Miałam wtedy nieco dłuższe włosy, splotłam je w warkocze nad czołem. Zrobiłam durną minę, założyłam krzywo chustkę pod brodę jak Ukrainki i podeszłam do Władki'' Przeczytałam książkę Wandy Półtaws...

autorka opisuje swoje przeżycia w obozie koncentracyjnym, głód, walkę o życie, bezsensowne doświadczalne operacje. pozycja obowiązkowa, po prostu.

@Sky@Sky

Niesamowite, wstrząsające, mocne. To nie jest zwykła leciutka książeczka, to coś szczególnego. Polecam

@dorka120@dorka120

Podchodziłam do tej ksiażki jakieś trzy razy. Literaturę tego typu nie da się według mnie spokojnie przeczytać w tramwaju czy autobusie. Autorka książki pisze w sposób bardzo szczegółowy, bezpośredni ...

LI
@lilly2a
© 2007 - 2024 nakanapie.pl