Dwoje dzieci z podlaskiej wsi zniszczonej przez Niemców zostaje wywiezionych do Kazachstanu. Ich matka ginie podczas transportu. Wegetują tam w nieludzkich warunkach skrajnej nędzy, surowego klimatu i prześladowań. Spotykają na swojej drodze ludzi okrutnych, pozbawionych ludzkich uczuć, ale też dobrych, ofiarnych, gotowych, nawet w najtrudniejszych sytuacjach, do niesienia pomocy. To dzięki nim, a także dzięki niezwykłej sile woli, hartującej się wśród przeciwieństw losu, dzieciom udaje się przetrwać, a także (co ważne i co jest przewodnim motywem tej książki) nie stracić wiary w dobro, w siłę miłości i zwykłej ludzkiej godności.
To piękna i chwytająca za serce opowieść.