Opinia na temat książki Indygo

Są takie książki, które strasznie się ciągną, ale są też takie, które przeczytasz w jedną noc. "Indygo" zdecydowanie była pozycją z tej drugiej półki.

Historia wciąga od pierwszych stron. Prosty, ale zarazem bogaty język jest przyjemny dla oczu, przez co książka od razu was wciągnie i przytrzyma do ostatnich stron w oczekiwaniu na nieprzewidywalny koniec. Fabuła to istne cudo, cały czas coś się dzieje. Wiadomo, że na początku, przez te pierwsze kilka stron, wszystko będzie do przewidzenia, ale autorka zaplanowała tyle intryg... Książka zaskakiwała do ostatniego zdania.

Bohaterowie zostali świetnie wykreowani, chociaż moim zdaniem Sky jest zbyt fałszywa, to znaczy bardzo szybko i bezproblemowo przyswaja nowe informacje. To mi się nie podobało, aczkolwiek relacja pomiędzy czwórką bohaterów - w tym z główną bohaterką - było czymś, z czym się wcześniej nie spotkałam, a przypadło mi do gustu. Było to bardzo realnie przedstawione i zabawne, także pamiętajcie: w książce nie zabraknie wam śmiechu.

Zabawna, lekka, dobrze napisana, polska fantastyka. "Indygo" to książka na ciepłe, a nawet gorące dni. Jeśli nie jesteście przekonani to i tak polecam wam spróbować. Tej historii szybko nie zapomnicie, a po, dosłownie, rozwalającym mózg zakończeniu będziecie chcieli więcej. Książkę oceniam na pomarańczową gwiazdkę (4/5) i gorąco wam polecam. Gorąco🔥🔥🔥