Jak kominiarzy śmierć w proch zmieni

Alan Bradley
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 4 ocen kanapowiczów
Jak kominiarzy śmierć w proch zmieni
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 4 ocen kanapowiczów

Opis

Banitka! Tak właśnie jedenastoletnia Flawia de Luce lamentuje nad swym trudnym położeniem, kiedy odkrywa, że jej ojciec i ciocia Felicja wysłali ją za ocean do Kanady, do Żeńskiej Akademii panny Bodycote – szkoły z internatem, do której niegdyś uczęszczała także jej mama, Harriet. Zanim jeszcze nastał pierwszy poranek niewoli, u jej stóp wylądował podarunek od losu. Ponieważ Flawia to Flawia – dobrze zapowiadająca się chemiczka i detektyw – tym podarunkiem jest okopcone i zmumifikowane ciało, które wypada z ceglanego komina. Od tej chwili, uczęszczając na lekcje, zdobywając przyjaciół (oraz wrogów), a także oceniając surową dyrektorkę szkoły i jej ciało pedagogiczne (które ma w swym gronie między innymi uniewinnioną morderczynię), Flawia stara się jednocześnie ustalić tożsamość ofiary, czas śmierci, podejrzanych, motywy i środki. Krążą pogłoski, że akademia jest nawiedzona, a kilka dziewcząt zniknęło bez śladu. Kiedy dochodzi do rozwiązania tych zagadek, Flawia staje na wysokości zadania, lecz nie zna jeszcze swego prawdziwego przeznaczenia.
Wydawnictwo: Vesper
Cykl: Flawia de Luce, tom 7
dodana przez: Abigaila
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Alan Bradley Alan Bradley
Urodzony w 1938 roku w Kanadzie (Toronto)
Kanadyjski pisarz, najbardziej znany z kryminalnej serii dla młodzieży, o przygodach Flawii de Luce. Akcja powieści toczy się w latach 50. XX wieku w Anglii, w miasteczku Bishop Lacey. Jedenastoletnia Flawia, detektyw-amator i wielka miłośniczka che...

Pozostałe książki:

Zatrute ciasteczko Badyl na katowski wór Ucho od śledzia w śmietanie Tych cieni oczy znieść nie mogą Gdzie się cis nad grobem schyla Jak kominiarzy śmierć w proch zmieni Obeliks kładzie się cieniem Przytulnym miejscem jest mogiła Trzykroć wrzasnął kocur szary Nim złote włosy zmarłym ścinać zaczęto Weed that strings the Hangman's bag
Wszystkie książki Alan Bradley

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Nudniejsza, ale fajna + cytaty

1.07.2020

Bardzo lubię czytać o Flawii de Luce. Lubię klimat książki, humor, opisy w niej. Niestety ta część jest nudniejsza od pozostałych. ( Jakby co nie przeczytałam poprzedniej części (części szóstej) i możliwe, że jej lektura dopowiedziałaby coś ) Flawia wyjeżdża z rodzinnego Buckshaw i trafia do szkoły, w której uczyła się jej matka- Harri... Recenzja książki Jak kominiarzy śmierć w proch zmieni

@cien_brzozy@cien_brzozy

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@gabi.baryla11
2022-05-17
8 /10
Przeczytane
@cien_brzozy
@cien_brzozy
2020-07-01
7 /10
Przeczytane
@Evita
2020-05-13
7 /10
Przeczytane Posiadam 2020
@Jjolka
@Jjolka
2018-11-17
10 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Jedną z rzeczy, których panicznie się boję w związku z dorosłością, jest to, że prędzej czy później pozwalamy, by sentymenty wzięły w nas górę nad prostą logiką. Fałszywe uczucia czopują wtedy wszystko jak miód, który dostał się w trybiki delikatnego zegarowego mechanizmu.
Rozmowa osoby w moim wieku z osobą w jej wieku przypomina poruszanie się w labiryncie. Można rozmawiać o tym, co każda z nas wie, wiedząc zarazem, że wie to także ta druga. Natomiast w żadnym razie nie wolno mówić o tym, co każda z nas wie, ale ta druga nie wie, że wie to ta pierwsza. (cz.1)
Różnica wieku wieku i względy przyzwoitości powodują, że pojawia się [...]tabu: zakazane tematy, między którymi musimy lawirować, jak między rozrzuconymi na drodze końskimi kupami, które obie doskonale widzimy, ale nie wolno nam o nich wspominać, a już w żadnym razie nie wolno takiego pączka kopnąć
Kiedy człowiek jest sam w budynku, który nie jest jego, zawsze budzi się nieznaczny niepokój. Jakby pod nieobecność aktualnych mieszkańców duchy dawnych właścicieli wyłaniały się, połyskujące, z drewnianych belek, żeby bronić swojego terytorium. Choć nie można ich zobaczyć, bez wątpienia można wyczuć ich nieprzyjazną obecność, a niekiedy zapach. To rodzaj drgań powietrza, które nie pozostawiają wątpliwości, że nie jesteś sam i nikt cię tu nie chce.
Panna Fawlthorne rozglądała się wolno po pokoju, kręcąc głową jak sowa. Dla zabicia czasu zaczęłam się zastanawiać, czy po przekroczeniu pewnej granicy skrętu głowa nie trzaśnie i nie odpadnie.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Zatrute ciasteczko
Zatrute ciasteczko
Alan Bradley
8.8/10
Jest początek lata w sennej angielskiej wiosce Bishop's Lacey. W wielkim domu Buckshaw ambitna młoda...
Badyl na katowski wór
Badyl na katowski wór
Alan Bradley
8.7/10
Czy mordercze lato w bukolicznym Bishop's Lacey dobiegło końca? Kogóż to pochowano na wiejskim cment...
Ucho od śledzia w śmietanie
Ucho od śledzia w śmietanie
Alan Bradley
8.6/10
Po morderczym lecie w Buckshaw nastała zabójcza jesień. Flawia de Luce jest o krok od odkrycia w szk...
Tych cieni oczy znieść nie mogą
Tych cieni oczy znieść nie ...
Alan Bradley
7.8/10
Zbliżają się święta, a wybitna jedenastoletnia detektyw Flawia de Luce spędza jak zwykle czas w labo...
Gdzie się cis nad grobem schyla
Gdzie się cis nad grobem sc...
Alan Bradley
8.8/10
Zima odeszła w niepamięć, a wraz z nią ponure wydarzenia, które nawiedziły Bishop`s Lacey. Nastała w...
Obelisk kładzie się cieniem
Obelisk kładzie się cieniem
Alan Bradley
8.3/10
W pewien wiosenny ranek A.D. 1951 Flawia de Luce zjawia się z rodziną na stacji w oczekiwaniu na pow...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl