Opinia na temat książki Jaskiniowiec

@Siostra_Kopciuszka @Siostra_Kopciuszka · 2021-04-04 15:34:36
Przeczytane ☘️ Przeniesione z LC 📘 Jedynki
''Lata pracy nauczyły Wistinga, że księgozbiór może odzwierciedlać wnętrze człowieka. Tytuły i autorzy zdradzają charakter i osobowość właściciela''

''Jaskiniowiec'' to całkiem zmyślnie zmontowany kryminał. Kryminał który ma ambicje być czymś więcej niż tylko zwyczajnym kryminałem. Autor bowiem pokazuje nam prócz śledztwa które zatacza coraz szersze kręgi tak w osobach podejrzanych, jak i stricte geograficznie, samotność.

Samotność, nie dotyczy tylko osób starszych i mieszkających w pojedynkę. Samotność ma różne oblicza. Czasem można mieć dużą rodzinę i być samotnym w tłumie innych ludzi. Jednak w wypadku tej akurat książki, pan Horst pokazuje nam człowieka którym zaczęto się interesować dopiero kiedy stał się denatem. Chociaż tak naprawdę denatem, czyli kimś kto zginął śmiercią nagłą, nie naturalną, stał się dopiero w wyniku postępów w śledztwie. Najpierw był tylko samotnym starszym panem, który zasnął snem wiecznym, oglądając program telewizyjny.

''Spał '' sobie tak cztery miesiące zanim zniecierpliwiony urząd energetyczny nie zainteresował się dlaczego to Viggo Hansen nie płaci rachunków za prąd. Rachunki trzeba płacić nawet w Norwegii, więc urzędnik pofatygował się osobiście do domu Hansena i...dowiedział się dlaczego poborca prądu Hansen, ma dotąd nie uregulowane płatności. Przyszedł więc w końcu czas na wkroczenie do akcji komisarza Williama Wistinga. Chociaż właściwie to nie, najpierw do akcji wkracza córka komisarza, Line która jest dziennikarką. Ponieważ aura jest mroźna i śnieżna, a przy tym tuż przedświąteczna, Line wietrząc okazję wzruszenia czytelników swojej gazety, postanawia napisać artykuł o Viggo Hansenie i jego samotnym życiu i równie samotnej śmierci.

Sprawa jednak zaczyna się gmatwać coraz bardziej, śledztwa komisarza i jego córki dziennikarki w końcu chcąc nie chcąc spotykają się w jednym punkcie. Co z tego wynika przeczytajcie sami. Ja doczytałam się w wywiadzie przeprowadzonym z autorem, że książka bazuje na autentycznej sprawie, którą pisarz prowadził będąc jeszcze młodym policjantem, świeżo po szkole policyjnej. W książce rzecz jasna zabójca zostaje perfekcyjnie namierzony i schwytany, w rzeczywistości, sprawa do dziś pozostaje nie wyjaśniona. Jest to moje pierwsze spotkanie z tym pisarzem i z jego twórczością. Zaczęłam, jak to często mi się zdarza, nie od pierwszej książki z serii, ale pisarz wydaje mi się być ciekawym człowiekiem (trzy kierunki studiów fiu fiu :), sposób jego pisania też mi odpowiada, wiec pewnie nie raz jeszcze sięgnę po jakąś jego książkę.

Na koniec jeszcze jako ciekawostkę powiem, iż dowiedziałam się z tej książki też tego, że nie tylko w Polsce w okresie około świątecznym telewizja serwuje ''film o chłopcu, który został sam w domu i musiał rozprawić się z włamywaczami'':) Książkę polecam .
Ocena:
× 9 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Jaskiniowiec
3 wydania
Jaskiniowiec
Jørn Lier Horst
7.7/10

Najlepszy norweski kryminał 2012. Tym razem śmierć składa wizytę sąsiadowi Wistinga. Zaledwie trzy domy dalej od mieszkania policjanta Williama Wistinga zostają odnalezione zwłoki mężczyzny, który pr...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · około 3 lata temu
Ciekawa recenzja i ksiązka.

Pozostałe opinie

„Jaskiniowiec” to już dziewiąty tom opowiadający o komisarzu Williamie Wistingu. Również w tej części kluczową rolę odgrywa jego córka, dziennikarka Line Wisting. Pan Horst poniżej pewnego poziomu ni...

TO
@tobiaszp18

To mój pierwszy kryminał tego autora i pierwsza książka z tego gatunku od dość długiego czasu. Głównymi jej bohaterami są policjant śledczy i jego córka, a akcja dzieje się w Larvik w południowej Norw...

@zooba@zooba
© 2007 - 2024 nakanapie.pl