Opinia na temat książki Jedno słowo za dużo

@madbed @madbed · 2021-08-30 07:18:15
Przeczytane
To była miłość jak z bajki.
Ona śliczna lecz nieśmiała. On bogaty i przystojny. To przy nim nabiera pewności siebie i spełnia się jako artystka. Dla niego Merry jest bezpieczną przystanią.
Mijają lata a ich związek przestaje być idyllą. Coś zaczyna się psuć i przestają się rozumieć. Podczas jednej z kłotni Marry wybucha a Jim wychodzi z domu.
Niby nic takiego, nerwy i adrenalina. Tylko, że mija siedem lat od jego wyjścia.
A ona dzień w dzień staje na dworcu z tabliczką na której pisze "Wróć do domu Jim".
Co takiego stało się z Jimem? Dlaczego Marry wciąż czeka? I na co czeka po tylu latach? Jak długo można czekać? Czy znajdzie odpowiedź na swoje pytanie?
Kiedy zaczęłam czytać pierwsze moje pytanie to gdzie jest Jim? Została wzbudzona ogromną ciekawość. Po chwili autorka zaserwowała mi miłosną, ckliwą historię. Typu on bogaty, ona taka "se".
Bardzo mnie męczyły kolejne strony, ale na szczęście zła passa została przerwana i coś zaczęło się dziać.
Historia nabiera sensu i jeśli nie zniechęci Was dotarcie do tego momentu to dostaniecie odpowiedzi na swoje pytania.
Autorka zawarła w książce bardzo ważną kwestię zdrowia psychicznego. Pod płaszczykiem własnej niemocy i bezradności jesteśmy skazani często na przegraną. Składając wszystko w całość książka nie jest zła, tylko autorka trochę przekombinowała. Można to było napisać prościej bez zbędnych wygibasów.
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Jedno słowo za dużo
Jedno słowo za dużo
Abbie Greaves
7.1/10

Będę cię kochać aż do końca świata... Mary, codziennie od siedmiu lat – tuż po skończeniu pracy i aż do późnego wieczora – stoi przed jedną z londyńskich stacji kolejowych, trzymając w ręku na...

Komentarze

Pozostałe opinie

Każdy z nas chciałby usłyszeć „Będę Cię kochać do końca świata”. Tylko czy takie słowa często nie są rzucane na wiatr? Mary trzynaście lat temu poznała Jima. Ona wtedy pracowała w hotelu a on pr...

Literatura obyczajowa ma niestety to do siebie, że często jest nijaka i nudna. Niestety "Jedno słowo za dużo" jest właśnie taką książką. Historia i świat wykreowany przez autorkę mnie nie kupił, cało...

@ksiazkowa.gladys@ksiazkowa.gladys

Wróć do domu, Jim" takie zdanie widnieje na tabliczce, którą Mary trzyma w ręku, stając na jednej z londyńskich stacji kolejowych. Przychodzi tam nieprzerwanie od siedmiu lat, gdy miłość jej życia zn...

Książka dużo gorsza od poprzedniej książki autorki. Tamtą byłam zachwycona, a ta to jakaś masakra. Na pewno już nie sięgnę po następne pozycje tej pisarki.

KS
@ksiazkowyregal
© 2007 - 2024 nakanapie.pl