Opinia na temat książki Jedno słowo za dużo

@mrsbookbook @mrsbookbook · 2023-01-25 16:53:57
Przeczytane Na mojej półce Do recenzji
Każdy z nas chciałby usłyszeć „Będę Cię kochać do końca świata”. Tylko czy takie słowa często nie są rzucane na wiatr?


Mary trzynaście lat temu poznała Jima. Ona wtedy pracowała w hotelu a on przyjechał na konferencję. Główna bohaterka była młoda i śliczna a Jim przystojny i bogaty. Ich drogi się łączą i tak przeprowadzają się do Londynu.


Wszystko wydawało się być w porządku jednak wcale tak nie jest. Pewnego razu Mary nie wytrzymuje i wyrzuca z siebie wszystko, w ten sposób mówi trochę za dużo. Jim znika…


Teraz główna bohaterka pracuje w markecie a nocami jest wolontariuszką w lokalnym Telefonie Zaufania. Mary od zniknięcia Jima codziennie, dzień w dzień stoi przed stacją kolejową z kartką „Wróć do mnie Jim”. Ktoś z przechodniów kręci filmik z nią w roli głównej i udostępnia w Internecie. Jakby tego było mało Mary odbiera telefon, który wydawać by się mogło, że jest właśnie od Jima.


Czy to rzeczywiście telefonuje Jim? Czy Mary go jeszcze odnajdzie? Czy oboje będą jeszcze szczęśliwi?


To było moje pierwsze spotkanie w twórczością autorki i spodziewałam się, że ta książka mnie dosłownie pochłonie. Niestety tak się nie stało, a wręcz troszkę się wynudziłam.


Pomysł na historię wydawał się być trafiony jednak zabrakło mi tego czegoś, co sprawiłoby, że chcę jak najszybciej poznać koniec. A poza tym, że poznajemy życie Mary od momentu jej poznania z Jimem nie dzieje się nic.


Mamy postacie drugoplanowe, które chcą pomóc przyjaciółce odnaleźć jej ukochanego. I chyba one bardziej mi się podobały niż głowni bohaterowie.


Autorka porusza temat depresji jednak moim zdaniem to było tylko napomknięcie o niej. Może i bohaterowie przeżywali wiele emocji jednak ja, jako czytelnik nie byłam w stanie ich odczuć, bo cała fabuła była bardzo powolna.


Na chwile obecną raczej nie skuszę się na kolejne książki autorki, ale w przyszłości, kto wie, co mi do głowy przyjdzie. Nigdy nie mówię nigdy.


Ocena:
Data przeczytania: 2023-01-16
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Jedno słowo za dużo
Jedno słowo za dużo
Abbie Greaves
7.1/10

Będę cię kochać aż do końca świata... Mary, codziennie od siedmiu lat – tuż po skończeniu pracy i aż do późnego wieczora – stoi przed jedną z londyńskich stacji kolejowych, trzymając w ręku na...

Komentarze

Pozostałe opinie

Literatura obyczajowa ma niestety to do siebie, że często jest nijaka i nudna. Niestety "Jedno słowo za dużo" jest właśnie taką książką. Historia i świat wykreowany przez autorkę mnie nie kupił, cało...

@ksiazkowa.gladys@ksiazkowa.gladys

Wróć do domu, Jim" takie zdanie widnieje na tabliczce, którą Mary trzyma w ręku, stając na jednej z londyńskich stacji kolejowych. Przychodzi tam nieprzerwanie od siedmiu lat, gdy miłość jej życia zn...

Książka dużo gorsza od poprzedniej książki autorki. Tamtą byłam zachwycona, a ta to jakaś masakra. Na pewno już nie sięgnę po następne pozycje tej pisarki.

KS
@ksiazkowyregal

To była miłość jak z bajki. Ona śliczna lecz nieśmiała. On bogaty i przystojny. To przy nim nabiera pewności siebie i spełnia się jako artystka. Dla niego Merry jest bezpieczną przystanią. Mijają lat...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl