Połączenie różnych fragmentów historii, głównie współczesności i II wojny światowej dało intrygujący efekt. Świetnie wykreowane postacie, a moje serce skradli Foster wraz z Bobem. Podróżowanie w czasie zawsze było moim ulubionym tematem, dlatego nie mam wyjścia, jak ocenić na 5/5. Na pewno sięgnę po dalsze tomy :)
Liam O’Connor powinien zginąć na morzu w 1912 roku. Maddy Carter powinna umrzeć w katastrofie lotniczej w 2010 roku. Sal Vikram powinien zginąć w pożarze w 2029 roku. Jednak na chwilę przed wydaniem o...