Opinia na temat książki Kafka nad morzem

@hotaru @hotaru · 2007-10-01 12:29:15
Przeczytane World Fantasy Award Posiadane
Proszę, jaka merytoryczna dyskusja. Mam nadzieję, że więcej takich NaKanapie będzie. Właśnie ta Wasza wymiana komentarzy skłoniła mnie do tego, żeby sięgnąć po "Kafkę nad morzem" i nie żałuję wydanych pieniędzy. Pierwsza cudowna książka, po którą sięgnąłem dzięki temu wortalowi.Sam Murakami mówi, że jego książka jest jak zagadka, której rozwiązanie znajduje się w innych zagadkach. To dość trafny opis tej pozycji. Bogactwo symbolizmu jest nie do przecenienia. Autor czerpie z Japońskich wierzeń, z Shintoizmu, Buddyzmu i Chrześcijaństwa. Odwołuje się do muzyki, tej popularnej i tej poważnej. Nawet starożytna grecka mitologia jest tu konieczna do chociaż połowicznego zrozumienia i docenienia przekazu. Doszukałem się nawet pewnych punktów wspólnych z anime "Shin Seiki Evangelion". Klątwa Edypa, wycofanie się z Hadesu nie obracając się za siebie, przejście przez wodę, deszcz ryb i pijawek, koty, picie krwi, seks, wreszcie Johnny Walker i pułkownik Sanders - pod tymi względami "Kafka" kojarzy się trochę z "Amerykańskimi bogami" Gaimana. Jest jednak pewna istotna różnica, bo kiedy Gaiman odwoływał się do kultury Zachodu, tak tutaj wszystko zawieszone jest w dalekowschodnim klimacie.Nie pamiętam kiedy ostatnio celowo czytałem wolniej, aby rozkoszować się lekturą - zwykle pochłaniam książki. Tą się delektowałem. Otoczyła mnie jak mgiełka. Mam nadzieję, że po skończeniu lektury ten klimat zostanie ze mną na dłużej.
Ocena:
Data przeczytania: 2007-10-01
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Kafka nad morzem
6 wydań
Kafka nad morzem
Haruki Murakami
8.7/10

Piętnastoletni Kafka ucieka z domu przed klątwą ojca na daleką wyspę Shikoku. Niezależnie od niego podąża tam autostopem pan Nakata, staruszek analfabeta umiejący rozmawiać z kotami oraz młody kierowc...

Komentarze

Pozostałe opinie

Grecka tragedia, magia i z pozoru zwykli bohaterowie to jak się okazuje bardzo dobre połączenie! Nie do końca tego spodziewałam się po książce, moje podejrzenia szybko zweryfikowało czytanie, ale ...

Moje pierwsze spotkanie z Murakamim. Wszyscy pisza same zachwyty, wiec pozwolę sobie na małą krytykę, jako bezstronny czytelnik, po pierwszej lekturze mistrza. Przyznam szczerze, że najbardziej zacie...

Przyznam szczerze, że na początku chciałam porzucić lekturę - nie za bardzo potrafiłam się wczuć w bieg akcji, zwłaszcza pierwsze rozdziały poświęcone panu Nakacie (rozmowy z kotami, wizyta w domu Jo...

"Czas mający ciężar właściwy napiera na ciebie jak wieloznaczny dawny sen. [...] Choćbyś poszedł na koniec świata, nie uda ci się od niego uciec. Lecz mimo to musisz iść na koniec świata. Są rzeczy, ...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl