Jesteście gotowi na morską przygodę? Ta para sprawi, że nie będziecie chcieli zejść ze statku🤭
Hellen Williams to dama, która w towarzystwie uznawana jest za oziębłą. Jako klejnot sezonu nie narzeka na brak chętnych do ożenku, jednak wszyscy kawalerowie wydają jej się nudni. Każdy z nich widzi tylko jej piękno a nie dostrzega charakteru. Gdy podczas balu spotyka tajemniczego mężczyznę, który traktuje ją jak równą sobie, jest nim oczarowana. Nie wie, że ten mężczyzna gardzi arystokracją. Jego cięty język i dzikość sprawiają, że dziewczyna pozwala sobie na chwilę swobody. Przecież nie spotka go już nigdy więcej. Tylko, że los przygotował dla nich zupełnie inny scenariusz.
Tytułowy Kapitan Ross to człowiek o wielu twarzach. Udaje oziębłego i niedostępnego a tak naprawdę pragnie być wolny. Nie cierpi ograniczeń. Kocha podróżować i nie wyobraża sobie, że mógłby z tego zrezygnować. Jednak kobieta o twarzy anioła i ciętym jezyku powoli budzi coś w jego wnętrzu. Dziewczyna, którą uważał za zarozumiałą snobkę okazała się tak inna od przedstawicieli swojej klasy.
Tych dwoje razem to mieszanka wybuchowa. Ich potyczki słowne są tak zabwane, że nie raz wybuchłam śmiechem. Autorka w cudowny sposób wplata humor i sarkazm w tę książkę, również w sceny intymne. Sprawiło to, że nie czułam się ani przez chwilę zażenowana czy zdegustowana. Wręcz przeciwnie chciałam czytać więcej. Ta książka to powiew świeżości dla tego gatunku. Nowy, oryginalny styl który tu poznałam sprawił, że mam ochotę czytać więcej takich książek i zdecydowanie częściej. A już na pewno chcę nadrobić resztę książek z cyklu "Niepokorni".
Na uwagę zasługuje tu jeszcze jedna rzecz. Otóż cała akcja w głównej mierze dzieje się w kajucie kapitańskiej między dwojgiem ludzi, jest to dość nietypowy zabieg można by pomyśleć nudny.. jednak nic bardziej mylnego. Autorka wspieła się na wyżyny swojego talentu i sprawiła, że ani przez moment nie wieje nudą. Książka jest ciekawa i dynamiczna a my z niecierpliwością czekamy na to co wydarzy się dalej. Więc naprawdę gratuluję kunsztu i wyobraźni za to dzieło. Ja jestem zachwycona!