Opinia na temat książki Kapłan

Oj, dawno nie miałam tak bardzo mieszanych uczuć, jak w przypadku tej książki.
Pierwsza myśl- przeczytałam 491 str nie dowiadując się niczego ciekawego, nawet nie pamiętając za bardzo o czym była książka.

Wątek aurelitów, nieraz bardzo mroczny o krwawy, momentami mnie wciągał, ale też zdarzało się, że myśli uciekały mi w zupełnie innym kierunku.

Krzysztof Lorent, kapłan, który pamięta myśli Tacjadesa, urzędnika króla Malii na Krecie, przed 4 tysięcy lat oraz Devirka, żyjącego w X wieku, w kraju Danów.
Wielu ludzi uznaje go za chorego psychicznie, przez co zostaje skierowany na oddział zamknięty.
Od tego momentu zaczyna przydarzać mu się co raz więcej dziwnych zdarzeń, które nie raz są widoczne tylko dla niego.
Nawiedza i grozi mu sekta pod nazwą Aurelitów, który doskonale zdają sobie sprawę o wiedzy, jaką posiada Lorent.

Cóż, nie mogę powiedzieć czy ją polecam czy nie - jeśli lubicie takie zawiłe wątki, thrillery hipotetyczne, to może wam się książka spodobać. Natomiast niestety nie daje na to żadnej gwarancji.
Od siebie jeszcze dodam, że jest to trylogia i oczywiście zamierzam przeczytać pozostałe dwa tomy, by móc ocenić całokształt.