Karbid

Andrij Lubka
8.5 /10
Ocena 8.5 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów
Karbid
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.5 /10
Ocena 8.5 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów

Opis

„Karbid” opowiada o Miedwiediowie, wyimaginowanym zakarpackim miasteczku na granicy z Węgrami, gdzie kilka osób z miejscowej elity pod pretekstem ufundowania miastu fontanny buduje tunel pod granicą, którym chcą przeprowadzić wszystkich Ukraińców na Węgry, czyli do Unii Europejskich. W ten sposób ma wreszcie dojść do integracji Ukrainy z Europą. Ale czy ta eurointegracja faktycznie przyniesie korzyści? Czy Ukraińcy tego chcą? I komu naprawdę na tym zależy? Satyra na ukraińską teraźniejszość, oparta na wnikliwej obserwacji i analizie postaw ludzkich. Ta stosunkowo nieduża (w sensie fizycznym) książka mówi więcej o mentalności współczesnych Ukraińców niż poważne teksty publicystyczne, a na pewno mówi inaczej: w konwencji powieści łotrzykowskiej, miejscami na granicy slapstickowej komedii, miejscami ckliwego romansu, z elementami czarnego humoru. Autor pokazuje niuanse zjawisk, które tylko z oddali wydają się czarno-białe, przez co pomaga nam lepiej rozumieć współczesną ukraińską tożsamość. Czytelnicy niezainteresowani problemami Ukrainy znajdą tu po prostu lekko opowiedzianą historię z nieoczekiwanym zakończeniem.  
Data wydania: 2016
ISBN: 978-83-64375-17-0, 9788364375170
Wydawnictwo: Warsztaty Kultury w Lublinie
Seria: Wschodni Express
Stron: 200
dodana przez: Mirko

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Coś mi się wydaje, że książka Karbid aż się prosi o Twoją recenzję. Chyba jej nie odmówisz?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@tsantsara
2019-11-26
8 /10
Przeczytane Literatura ukraińska (i białoruska) O Ukrainie lub o Białorusi

"Kiedyś nikt tutaj nie zostanie."

Humorystycznym klimatem powieść przypomina trochę "Życie i niezwykłe przygody żołnierza Iwana Czonkina", tyle że dotyczy codziennego życia w ukraińskim, pogranicznym miasteczku Mediw (przemianowanego jakoby za komunizmu na Medwediw) nad Cisą w 2015 roku, czyli dawno po Majdanie. Opis wielkości i położenia miasteczka wobec granic z Węgrami i Rumunią sugerowałby, że inspiracją dla autora mógłby być Wynohradiw/Sewlusz (tu mieszkał Béla Bartók) lub osiedle Wyłok, ale geografia jest raczej po części zmyślona. Jednak nie samo wydarzenie - autor bez wątpienia inspirował się odkrytym przez służby celne w 2012 roku bardzo podobnym 700 metrowym tunelem z przedmieść Użhorodu na Słowację, między miejscowościami Vyšné Nemecké i Nišné Nemecké.
Najciekawsze jest tu nadzwyczaj ironiczne spojrzenie na kondycję państwa (powszechny nepotyzm i korupcja w urzędach) i rozziew, jaki przeżywają jego obywatele między europejskimi aspiracjami a wojną z Rosją, między zachłyśnięciem się patriotyzmem (umiarkowanym, bo żyć trzeba) zwykłych obywateli względem młodego państwa a żarłocznie kapitalistycznym (i wyłącznie z myślą o własnym, prywatnym interesie) światopoglądzie i funkcjonowaniu mafii urzędniczo-policyjnej. Gdy zwykły obywatel jest zagrożony, do kogo ma się zwrócić? Do urzędu, do policji? "Tyle że milicja nie obroni. Jej funkcja to chronić władze i bandytów przed uczciwymi ludźmi, nie odwrotnie. Wszyscy oni z jednej gliny ulepieni. Nigdy żaden milic...

| link |
@Beata_
2024-06-28
9 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Karbid. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat