Opinia na temat książki Kiedy Bóg odwrócił wzrok

@Antoniowka @Antoniowka · 2021-02-03 09:31:10
Przeczytane
"Bez nadziei nie ma przetrwania" - taka myśl przyświecała Wisławowi Adamczykowi i jego rodzinie podczas polskiej odysei, jaką zmuszeni byli rozpocząć w 1940 roku. Autor wraz z matką, bratem i siostrą należeli do trzeciej fali deportacji zorganizowanej przez NKWD.

Wspomnienia idyllicznego dzieciństwa są zestawione z tym co wydarzyło się potem - nocą 14 maja 1940 roku kapitan NKWD przeszedł "z zaproszeniem" do swojego "wielkiego kraju". Większość zna z książek historycznych suche fakty dotyczące zesłań - podróż bydlęcymi wagonami w głąb Rosji, próba aklimatyzacji w surowych warunkach Kazachstanu. Rodzina Adamczyków - z racji tego, że ojciec Autora był oficerem Wojska Polskiego - stała się wrogiem ludu. Karą miała być śmierć ojca Autora w Katyniu, a dla jego rodziny choroby i głód na zesłaniu.

Książka ta nie jest jednak surowym podręcznikiem - jest utkana z emocji, z lęku, ale i z wiary w to, że rosyjska ziemia nie jest kresem ziemskiej wędrówki Polaków. Drugim wielkim bohaterem opowieści jest matczyna miłość Anny Adamczyk- to ona wiele razy ratowała swoje dzieci z beznadziejnego położenia. Do samego końca pielęgnowała w nich miłość do ojczyzny, kazała trzymać się wartości, jakie zostały im wpojone w Polsce.

"Kiedy Bóg odwrócił wzrok" jest więc wielką lekcją patriotyzmu - choć żyjemy w dość spokojnych czasach, nie możemy zapomnieć, co spotkało naszych rodaków, musimy pielęgnować pamięć bohaterów i nigdy nie zapomnieć.
Ocena:
Data przeczytania: 2018-09-28
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Kiedy Bóg odwrócił wzrok
3 wydania
Kiedy Bóg odwrócił wzrok
Wiesław Adamczyk "Wesley Adamczyk"
8/10

Opowieść o wojennym dzieciństwie Wiesława Adamczyka spędzonym na Syberii i naznaczonym sowieckim barbarzyństwem. Autor był małym chłopcem, gdy w maju 1940 roku wraz z matką i rodzeństwem deportowa...

Komentarze

Pozostałe opinie

Miałam i mam dość mieszane uczucia do książki. Do końca mnie nie przekonała-być może dlatego, że pisana z dość dużej perspektywy czasu, w moim odczuciu, nie oddaje emocji. Mam wrażenie, że autor skupi...

@karolas2@karolas2

Niezwykła relacja widziana oczami dziecka z tamtych okrutnych czasów wojny. Prawdziwa, wartościowa pamiątka dla przyszłych pokoleń

@milanka44@milanka44

Poprzez pryzmat jednej, zwykłej rodziny została pokazana tułaczka po ZSRR. Poznajemy małego chłopca, który opowiada nam swoją historię. Historię podobną do wielu innych dzieci. Ciekawa i wzruszająca.

@maddziaa@maddziaa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl