Opinia na temat książki Kiedy weszłam w twoje życie

Hej moliki!

Za co jesteście dzisiaj wdzięczni?

⭐ Współpraca reklamowa z @wydawnictwoznakpl ⭐

Od kiedy przeczytałam "Zanim się pojawiłeś" rzadna inna książka autorki nie może jej przebić. Jedne są lepsze inne ciut słabsze, ale mimo to za każdym razem gdy widzę, że wychodzi nowa książka @jojomoyesofficial wiem, że muszę ją przeczytać.

"Kiedy weszłam w twoje życie" to najnowsza powieść autorki opowiadająca historię o dwóch silnych kobietach. Jedna para butów od Louboutina zmieniła życie dwóch różnych od siebie kobiet. Kawałek tej historii mogliśmy przeczytać w książce "Dwa dni w Paryżu". Tutaj dostaliśmy pełną historię o Sam i Nishy a także o czerwonych szpilkach z krokodylej skóry od Christiana Louboutina. "-Wiesz, co mówią o takich butach. - Co takiego? - One nie są do chodzenia." Jesteście team szpilki?

Akcja rozkręca się bardzo powoli a przeciąganie tej historii i stworzenie cegiełki trochę odbiło się na moich odczuciach co do tej książki. Jestem zwolenniczką szybkiej akcji i konkretnych treści. Ale mimo wszystko autorka stworzyła na prawdę dobrą książkę z ciekawą fabułą.
Pierwsza połowa książki trochę mi się dłużyła, za dużo było zbędnych opisów. Jednak trzeba przyznać, że Jojo Moyes potrafi nadal zaskoczyć. Druga część historii okazała się być najciekawsza, wyszła z tego nie zła komedia ze sporą dawką humoru. Historię ubarwiają bohaterowie drugoplanowi bez nich nie było tej książki. Autorka poruszyła tu wiele życiowych tematów: problemy w małżeństwie, okropny szef, trudne relacje rodzinne, przyjaźń i nowe znajomości.
A cała historia kręci się wokół tych pięknych butów 👠 Byłam ciekawa jak autorka zakończy tę historię i totalnie mnie zaskoczyła. Nie przewidziałam takiego zakończenia 🤭