Kiedyś dogonimy Paryż

Magdalena Kołosowska
7.8 /10
Ocena 7.8 na 10 możliwych
Na podstawie 18 ocen kanapowiczów
Kiedyś dogonimy Paryż
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.8 /10
Ocena 7.8 na 10 możliwych
Na podstawie 18 ocen kanapowiczów

Opis

Oświadczyny przyjmuję tylko między 20.00 w piątek a 3.00 w sobotę – w Paryżu, na balkonie z widokiem na wieżę Eiffla.

Zosia – rozwódka, mama dwóch dorosłych córek – po latach spotyka przypadkiem swojego dawnego kolegę z pracy. Kiedyś łączyło ich coś więcej, ale oboje z różnych powodów przestraszyli się tej relacji. Jak będzie wyglądała ich rzeczywistość dziesięć lat później, kiedy wydaje się, że nic nie stoi na przeszkodzie wspólnemu szczęściu? Czy i tym razem Zosia się wycofa? A może wreszcie weźmie się z życiem za bary i pokona demony przeszłości?

Data wydania: 2021-04-20
ISBN: 978-83-66790-20-9, 9788366790209
Wydawnictwo: Replika
Cykl: Pod wspólnym niebem, tom 1
Stron: 352
dodana przez: chudini0505

Autor

Magdalena Kołosowska
Urodzona 29 stycznia 1973 roku w Polsce
Zodiakalny wodnik, żywy dowód na to, że połączenie wszystkich cech tego znaku jest możliwe. Niepoprawna gaduła. Uwielbia długie rozmowy lubi poznawać ludzkie historie, słuchać zwierzeń. Optymistka mająca za motto życiowe dwa stwierdzenia: "cokolwiek...

Pozostałe książki:

Kiedyś dogonimy Paryż Zanim zobaczymy Neapol Tamta dziewczyna Noc spełnionych marzeń Jutro pokochamy Rzym Trawa Bardziej Zielona Za ostatnią gwiazdą Kształt gruszki Dawne obietnice Słońce za horyzontem Tęcza nad jeziorem Pod niebieskim księżycem Dlatego mnie kochasz Jutro pokochamy Rzym Mimo wszystko
Wszystkie książki Magdalena Kołosowska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

"Kiedyś dogonimy Paryż"

22.05.2021

„Przerażało mnie to, jak czas szybko leciał”. Czy można znaleźć prawdziwą przyjaźń przez internet? Zosia, Irmina i Danusia, poznały się jakiś czas temu właśnie w sieci, od razu złapały ze sobą szczery, naturalny kontakt. Każda z nich ma swoje radości i smutki, troski większe czy mniejsze, każda zmaga się z przeciwnościami losu. Stopniowo poznajem... Recenzja książki Kiedyś dogonimy Paryż

Stwórzmy sobie Paryż

15.06.2021

„Oświadczyny przyjmuję tylko między dwudziestą w piątek, a trzecią w sobotę, w Paryżu, na balkonie z widokiem na wieżę Eiffla”.[*]: takie wymagania ma Zosia, główna bohaterka powieści Magdaleny Kołosowskiej „Kiedyś dogonimy Paryż”. Żebyście nie myśleli, że to książka o jakiejś snobce, od razu sprostuję, że te słowa w jej ustach to przekomarzanie s... Recenzja książki Kiedyś dogonimy Paryż

Kiedyś dogonimy Paryż

29.04.2021

„Kiedyś dogonimy Paryż” to pierwsza część trylogii „Pod wspólnym niebem” autorstwa Magdaleny Kołosowskiej. Mimo, że to początek kolejnej trylogii Autorki, jest to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością. Muszę przyznać, że bardzo udane. Trzy dojrzałe kobiety, które odnalazły się w odmętach internetu i które połączyła szczera i bezwarunkowa przy... Recenzja książki Kiedyś dogonimy Paryż

Poruszająca opowieść o przyjaźni i życiu.

30.09.2021

Są książki, które przenoszą nas do krainy marzeń i miejsc, o jakich nawet nie śnimy. Są też książki, w których odnajdujemy cząstkę siebie, które pokazują życie bez upiększeń i niepotrzebnych retuszy. Są prawdziwe, pełne emocji, jakie znamy z naszej codzienności. I na taką książkę właśnie trafiłam. Miałam okazję przeczytać powieść Magdaleny Ko... Recenzja książki Kiedyś dogonimy Paryż

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@gosia_myst
2021-09-26
8 /10
Przeczytane

Zosia mimo, iż od kilku lat jest rozwiedziona nadal czeka na dom, który były mąż miał jej kupić w ramach podziału majątku. Gdy w końcu realizuje swoją obietnicę okazuje się, iż dom znajduje się o godzinę drogi od jej dotychczasowego miejsca zamieszkania. Za namową córek Zosia przeprowadza się i zaczyna nowe życie. Przypadkowo spotyka też dawnego kolegę z pracy z którym kiedyś, łączyło ich coś więcej.

"Kiedyś dogonimy Paryż" to pierwszą częścią cyklu „Pod wspólnym niebem”. Poza Zosią poznajemy tu również Dankę i Irminę, które wraz z naszą bohaterkę poznały się w internecine. Każda ma swoje troski, problemy i bagaż doświadczeń. Przyjaźnią się i całkowicie im nie przeszkadza że dzielą je kilometry, a większość spotkań odbywa się w wirtualnym świecie, bo są dla siebie oparciem. Zwierzają się sobie, powierzają sekrety, dzielą radości i smutki. Całość wydaje się lekka i niewymagająca ale to tylko pozory. Autorka proszą tu temat pogodzenia się z wieloma problemami min. syndrom pustego gniazda czy samotność. Uświadamia, że nigdy nie jest za późno na miłość bo każdy z nas ma prawo do szczęścia bez względu na metrykę. Nie brakuje tu emocji czy rozterek jakie mogą spotkać każdego z nas. Autorka pokazuje że życie potrafi nas zaskoczyć. To książka o zwykłym życiu, jego problemach i niespodziankach jakie nas mogą spotkać ale też o miłości, namiętności, smutku i przyjaźni. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom.

× 6 | link |
@coolturka104
2021-10-24
7 /10
Przeczytane

"Kiedyś dogonimy Paryż" jest początkiem cyklu Pod wspólnym niebem, Magdaleny Kołosowskiej, wydanej przez Wydawnictwo Replika, a swą premierę miała w kwietniu bieżącego roku.

Danka zostaje porzucona przed ołtarzem, pół roku później jest żoną innego mężczyzny. To nie była wielka miłość raczej coś "zamiast", również i w jego przypadku. Trwają tak u swego boku, aż do dziś.
Irmina od czasu rozwodu jest zatwardziałą singielką, poślubioną swojej firmie.
Zosia właśnie kupiła dom, w którym ma nadzieję na nowy początek. Gdy w końcu dojrzewa do tego, że żaden facet do szczęścia jej nie potrzebny, pewne spotkanie po latach spowoduje duże zamieszanie w jej ustabilizowanym dotąd życiu.

"Kiedyś dogonimy Paryż" to historia trzech przyjaciółek, pochodzących z różnych regionów Polski, a połączył je Internet. Ta opowieść w dużej mierze należy do Zosi. Odkąd jestem częścią społeczności zwanej bookstagramem, wierzę, że takie przyjaźnie są możliwe. Poznajmy losy tych kobiet, a wszystko przeplatają życiowe rozmowy prosto z czatu. Konkluzja może być jedna - wsparcie przyjaciół i rodziny bywa jednym z najważniejszych filarów naszego życia.
Choć tytuł obiecywał pobyt w mieście miłości, to akcja umiejscowiona została w uroczej wsi pod Łodzią o wdzięcznej nazwie Gidle. Lekki i niezwykle przyjemny styl, zabawne sytuacje i dialogi, spowodowały, że lektura upłynęła mi w mgnieniu oka.

Książkę otrzymałam od Wydawnictwa.

× 6 | link |
@visa77
@visa77
2021-06-05
7 /10
Przeczytane Replika Recenzenckie Posiadam

Czy ta powieść zabierze nas do Paryża? Zdecydowanie nie, to miasto pozostanie w swerze marzeń jednej z bohaterek. Czy mnie to zawiodło? Absolutnie nie!
Słuchajcie, to jest świetna książka, adekwatna do naszych czasów.
Trzy przyjaciółki Zosia, Irma, Danusia zapoznały się dzięki socjal mediom 😀 brzmi znajomo prawda? Każda z nich jest inna, każda ma swój bagaż doświadczeń, mimo to łączy je silna więź i sporo dla siebie zrobią.
Autorka tak zgrabnie pokierowała całą fabułą że poznajemy historię każdej z nich, ale w tej historii główny prym wiedzie Zosia. Rozwódka, matka bliźniaczek próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości jaka na nią spadła. A powiem Wam że los miał dla niej sporo niespodzianek 😀 z którymi radzi sobie raz lepiej, raz gorzej.
Bardzo się cieszę że ta książka wpadła w moje ręce, powiem Wam że niecierpliwie czekam na kolejne tomy serii "Pod wspólnym niebem".
"Kiedyś dogonimy Paryż" to książka którą czyta się z wielką przyjemnością. Ze strony na stronę coraz bardziej ciągnęło mnie do bohaterek. Poczułam się jakbym należała do ich grona, jakbym uczestniczyła w ich życiu. To było niesamowite doświadczenie.
Z pewną dozą humoru opowiedziana historia wspaniałej przyjaźni trzech szalonych kobiet, które poszukują zrozumienia, szczęścia i miłości.
Pełna ciepła i pozytywnej energii na pewno umili Wam czas.

× 2 | link |
@ewfor
2021-05-12
7 /10
Przeczytane



Przyznam szczerze, że jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką, chociaż mam nadzieję, że nie ostatnie. Przyznam się również do tego, że do tej książki przyciągnęło mnie słowo „Paryż”. Miałam nadzieję, na cudowną, romantyczną podróż do tego miasta, czy moje marzenie się spełniło?

Nie ukrywam, że biorąc do ręki tę powieść liczyłam na to, że fabuła przeniesie mnie do Paryża, miasta, które pokochałam dawno, dawno temu. Paryża tutaj nie ma, ale książka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.

Główna bohaterka to kobieta dojrzała, matka dwóch dorosłych córek, kobieta uczuciowa a zarazem konsekwentna w dążeniu do celu. Jest pewnego rodzaju sprzecznością, bo odebrałam ją jako kobietę zranioną i szczęśliwą jednocześnie. Pełną wiary w to, że w każdym wieku człowiek zasługuje na miłość i pełnię szczęścia.

To książka z jednej strony pełna dobrego humoru, lektura ukazująca cudowną przyjaźń trzech kobiet, które poznały się przez Internet. A z drugiej strony szczera nostalgiczna opowieść o kobiecie szukającej szczęścia i miłości.

I jest jak w piosence: „kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością…” tylko, czy uda im się posklejać te swoje rozbite życia i stworzyć jedno wspólne?

Ciekawie przedstawieni bohaterowie, których postacie zostały wykreowane tak, że czuje się wręcz istniejącą więź między czytelnikiem a bohaterką/bohaterem fabuły to tylko jeden z plusów tej ...

× 1 | link |
@Mirka
2021-06-13
10 /10
Przeczytane

Pani Magdalena Kołosowska napisała wciągającą opowieść o szczególnej kobiecej przyjaźni, pokazując, że nawet internetowe znajomości mogą przetrwać wiele lat i być wsparciem dla drugiej osoby. Z drugiej strony nie zastąpią one kontaktów na żywo, gdyż wówczas możemy lepiej poznać osobę, z którą do tej pory prowadziliśmy rozmowy na odległość. Często bezpośredni kontakt uświadamia, jak niewiele o sobie wiemy, mimo że kontakty są bardzo intensywne. Autorka ponownie dostarcza nam mnóstwo wydarzeń, emocji, rozterek, pokazując, że życie nie raz potrafi zaskoczyć i poprowadzić nasze ścieżki do celu naszych pragnień.

Cała recenzja:https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/06/805-kiedys-dogonimy-paryz.html

× 1 | Komentarze (1) | link |
@czytanie.na.platanie
2021-04-20
8 /10
Przeczytane Przeczytane 2021 Patronat Posiadam

Czy przyjaźń internetowa stanowi jedynie namiastkę tej prawdziwej, czy ma realne szanse zaistnieć? Pewnie wielu z Was nawiązało znajomości za pośrednictwem Internetu. Sama od prawie osiemnastu lat utrzymuję taką internetową relację z kilkunastoma dziewczynami. Niektóre poznałam osobiście, z innymi znajomość pozostała jedynie wirtualna.
W taki sam sposób nawiązuje się przyjaźń pomiędzy trzema kobietami, bohaterkami najnowszej serii obyczajowej „Pod wspólnym niebem” Magdaleny Kołosowskiej. To kobiety tak różne, z odmiennymi problemami i innym podejściem do życia, a jednak dobrze się rozumiejące. W pierwszym tomie autorka skupia się na losach Zosi, która po rozstaniu z mężem rozpoczyna nowy etap swojego życia.
Wspierana przez internetowe przyjaciółki, których dialogi niezmiennie wywoływały uśmiech na mojej twarzy, oraz dorosłe już córki, Zosia z pewną obawą, ale i nadziejami przeprowadza się do domu na wsi i angażuje w związek z dawnym znajomym, Filipem. Jednak nieprzewidywalne życie przyniesie jej i jej bliskim wiele niespodzianek z którymi będzie musiała się zmierzyć.
Książka traktuje o nowych początkach, o wyborach, z których nie zawsze jesteśmy dumni, o konfrontacji naszych oczekiwań wobec dzieci z rzeczywistością i ich decyzjami. Również o granicach ingerencji rodziców w życie dorosłych już pociech i zmierzeniu się z własnymi niedoskonałościami. Ale przede wszystkim o przyjaźni, która często jest tym kołem ...

| link |
@book_matula
2021-05-20
10 /10
Przeczytane

W związku z tym, że ostatnio wzięłam się za obyczajówki poznaję coraz więcej fajnych autorek książek, które są przyjemne i takie prawdziwe. Tym razem w moje ręce trafiła książka pani Magdaleny Kołosowskiej „Kiedyś dogonimy Paryż” 1 tom serii Pod wspólnym niebem. Książka ma 351 stron w tym dialogi w komunikatorze, więc czyta się naprawdę szybko.

Idealnie nadająca się do porannej kawy, przerwie miedzy zajęciami bądź najzwyczajniej w podróży, w czasie odpoczynku. W książce poznacie Zosie mamę dwóch bliźniaczek, które wbrew powszechnej opinii podobne są tylko z wyglądu, ale i w tym są jakieś znaczniki, które je różnią. Zosia to rozwódka, która zaczyna nową drogę życia, ponieważ…. (Tutaj musicie sami przekonać się, co jest powodem rozwodu), a co za tym idzie to chyba każdy z nas jest w stanie sobie przewidzieć.

Naszą bohaterkę spotykają rzeczy związane min. z wyprowadzką na wieś, problem z byłym mężem, córki jak i ktoś z lat szkolnych, którego dawno nie widziała, ale czy coś z tego wyjdzie to już wam nie powiem. Czy na miłość jest za późno w pewnym wieku? Czy będąc mamą dorosłych już córek można rozpocząć życie z dala od cywilizacji, z nową kartą uczuciową? Najbardziej podobała mi się więź między kobietami (przyjaciółkami) Zosi, z którymi większość czasu kontaktuje się przez komunikator, ale to pokazuje, że bez względu na odległość prawdziwa przyjaźń wytrwa i pomoże.

Losy dziewczyn tak pomieszają szyki, że potem czyt...

| link |
@madbed
2021-05-03
Przeczytane

To pierwszy tom nowej serii "Pod wspólnym niebem".
Poznajemy Zosię, która jest rozwódką oraz matką dwóch dorosłych córek.
Ma ona dwie internetowe przyjaciółki, z którymi jest mocno związana. Każda z tych kobiet ma swoją historię, którą chce nam przekazać.
Ta część najbardziej poświęcona jest Zosi, którą bardzo polubiłam. Jest doświadczoną życiowo kobietą, z problemami dnia codziennego, z byłym mężem i córkami. Na jej drodze staje kolega z pracy, z którym kiedyś coś ją łączyło.
Czy to będzie koniec jej problemów? Czy znajdzie w nim oparcie? Co tak naprawdę stało się dziesięć lat temu? Czy przeszłość powróci? Kim jest tajemniczy chłopak jednej z córek? Dlaczego oświadczyny przyjmie tylko na wieży Eiffla?
Książka wciągnęła mnie całkowicie. To obyczajówka, a tajemnic sporo. Problemy z którymi większość z nas mogłaby się zmagać. Zosia bardzo mi się spodobała. Jej wola działania. Kobieta to siła.
Jestem bardzo ciekawa kolejnych części i tego jak autorka rozwinie losy Zosi i jej koleżanek.
Coś czuję, że jest tam dużo tajemnic do rozwiązania.
Było to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki. Bardzo udane. Życiowa, mądrze napisana książka. Jednocześnie z lekkością, która pozwala na spędzenie bardzo miłego wieczoru w towarzystwie naszych bohaterów.
Czuje tylko mały niedosyt co do tytułu, ale historia to rekompensuje.
Piękna klimatyczna okładka

| link |
KS
@ksiazkowyregal
2021-09-06
6 /10
Przeczytane B/STW 2021

Książka nie wymagająca dużo od czytelnika. Język i styl pisania taki sobie. Jakoś specjalnie mnie nie wciągnęła.

| link |
@m_opowiastka
2022-07-30
7 /10
Przeczytane
CZ
@czytelnia.magdaleny
2021-11-08
8 /10
Przeczytane
@anettaros.74
2021-09-30
8 /10
Przeczytane
@asiaczytasia
2021-06-15
6 /10
@sistersasbooks
2021-05-24
7 /10
@tatiaszaaleksiej
2021-05-22
9 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Kiedyś dogonimy Paryż. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Zanim zobaczymy Neapol
Zanim zobaczymy Neapol
Magdalena Kołosowska
8.3/10
Danka – kilka lat wcześniej los ciężko ją doświadczył. Zachorowała na nowotwór. Operacje ratujące ż...
Jutro pokochamy Rzym
Jutro pokochamy Rzym
Magdalena Kołosowska
7.3/10
Irmina – od kilku lat w szczęśliwym, wydawałoby się, związku ze swoją szkolną miłością. Jednak okre...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl