Cytaty z książki "Kłamca. Bóg marnotrawny"

Dodaj nowy cytat
‘To nie jest ważne, bo tak czy owak nie uda mu się mnie dogonić – pomyślał Hermes, przyspieszając. – Byłem przecież cholernym posłańcem cholernego Zeusa. Nikt nie jest szybszy ode mnie.'
’”Kurwa!”- zaklął w myślach grecki bóg. Tego się najbardziej obawiał. Skoro raz go namierzyli, zrobią to ponownie. Zwłaszcza, że mają na usługach tego nordyckiego boga. Jak mu było?’
‘A teraz, złotko, bardzo cię proszę, za żadne skarby nie mów nam, dla kogo pracujesz. Uznaj, że w ogóle nas to nie obchodzi, a torturujemy cię dla czystej satysfakcji. Spraw mi tę przyjemność, śmieciu.’
Nie zawsze trzeba wygrywać, żeby zostać zwycięzcą. Czasem wystarczy, że inni przegrają.
"Archanioł Michał zwykle nie miał problemów z opanowaniem emocji. Właściwie w większości sytuacji jedynym ich zewnętrznym wyrazem był gorejący mocniej lub słabiej tatuaż wokół oka. Teraz jednak wódz anielskich zastępów z całej siły i bez większego powodzenia powstrzymywał się, żeby nie wybuchnąć śmiechem."
"- Tak to już jest z przełożonymi - powiedział. - Jeśli robisz coś dobrze, nikt cię nie widzi.
Dopiero jak coś spieprzysz, masz szansę spotkać prezesa. Ale gdy przychodzi do ogłoszenia
wyników firmy, kogo zaproszą na przyjęcie?
Archanioł przetarł oczy i uśmiechnął się.
- Równy z ciebie gość, Kłamco - powiedział.
- Nie zapominaj o tym przy wypłacie - rzucił wesoło Loki."
© 2007 - 2024 nakanapie.pl