Najsłynniejszy obok Igły, oparty w znacznej mierze na faktach, thriller szpiegowski Folletta.
Rok 1942. Generał Rommel i jego dywizje pancerne są na najlepszej drodze do zajęcia Kairu. Sukces w Afryce Północnej Niemcy zawdzięczają nie tylko taktycznej maestrii generała, lecz także informacjom wywiadowczym. Zwłaszcza tym, które pochodzą od agenta o kryptonimie Sfinks.
Alex Wolff, genialny i bezwzględny hitlerowski szpieg, przybywa do Kairu. Jego dawna przyjaciółka, piękna i zepsuta do szpiku kości tancerka, pomaga mu w zdobywaniu informacji o kluczowym znaczeniu.
Mike Vandam, stacjonujący w Kairze oficer brytyjskiego wywiadu wojskowego, jest przekonany, że w mieście pojawił się wrogi superszpieg. Niestety, przełożeni nie podzielają jego opinii. Vandam mimo to postanawia go wytropić, mając u boku tylko młodą Żydówkę, której dotychczasowa profesja miała z wywiadem niewiele wspólnego. Kiedy Niemcy zajmują Tobruk, a niebo nad Kairem przesłania dym pośpiesznie palonych dokumentów, nikt nie przypuszcza, że losy wojny w Afryce będą zależały od wyniku konfrontacji dwóch zdesperowanych mężczyzn.
Zarówno tytuł, jak i opisany w książce system kodów szpiegowskich są hołdem dla Rebeki, arcydzieła Daphne du Maurier.