Opinia na temat książki Kołatanie

@przyrodazksiazka @przyrodazksiazka · 2024-04-25 15:38:08
Przeczytane
Wydanie tej książki jest przepiękne. Żółto-czarne boki uformowane jako las mogą wydawać się na niezwiązane z tematem, jednak ten, kto zaczyna wdrążać się w tą historię wie, że wisielca można spotkać przeważnie w lesie. Uczepionego silnych gałęzi, które pokrywają duże i szerokie liście, których cień niesie schronienie przed letnim upałem. Tam gdzie młodzi ludzie wyznają sobie miłość, gdzie dzieciaki biegają zbierać grzyby, czasami lepiej nie podnosić głowy do góry.
Historia przedstawia losy chłopca, który mógł żyć naprawdę, gdyż jej opowieść bardzo przypomina czasy mojego dzieciństwa. To chłopiec nad którym inni się znęcali, który dostawał manto za to, że był. To opowieść też o jego rodzinie, która nigdy nie była idealna. Ojciec, jedyny żywiciel rodziny pracujący za psie grosze, w słowach swojej żony był wrażliwym człowiekiem. Pił, bo cierpiał, bił ją, bo nadeszły złe czasy i gdyby nie dziadkowie, nie mieli by jak przeżyć miesiąca. W tym wszystkim syn, który o niektórych sprawach dowiadywał się z wielkim opóźnieniem, bo tak postanowili jego rodzice. Bardzo ubolewał nad chwilą, kiedy pragnął odwiedzić swojego dziadka, lecz zabroniono mu tam jechać. Zmarł, zanim zdążył go zobaczyć. To również opowieść babci, która dla innych była niczym szamanka, bo potrafiła przewidzieć, kiedy co złego się stanie. Tu wam wtrącę, że natura potrafi przewidywać przyszłość, tylko nie każdy potrafi i chce z niej czytać. Wiem to, bo uczę się jej od kilku lat i wiem, że się sprawdza. Czasami warto zwrócić uwagę na opisy w książce, bo chcą przekazać nam swoje wartości, ale to my musimy chcieć je znaleźć. Pomimo tego, że książka jest napisana w formie opowieści dorosłego później chłopca, bo dialogów jest jak na lekarstwo, to jednak warto wsłuchać się w jego ból i niezrozumienie dla świata. Tutaj więcej znajdziecie nienawiści i bólu niż w słowie ,,dużo". Tutaj mężczyzna wymierza kobiecie sprawiedliwość. Tutaj starsza kobieta wierzy w życie po śmierci i nadal chciałaby utrzymywać kontakt z mężem, pomimo tego, że odszedł. Tutaj jedyny głos jaki przemawia to jest sumienie wielu ludzi, skargi, pragnienia i kołatanie z dnia na dzień, byle do przodu. Byle coś się wydarzyło i wzeszło w końcu słońce. Potrafi poruszyć serce zwłaszcza tych ludzi, którzy doznali kiedyś niedostatku.
Ocena:
Data przeczytania: 2024-04-25
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Kołatanie
Kołatanie
Artur Żak
8.1/10

Fascynująca powieść obyczajowa w nurcie realizmu magicznego, oddająca klimat słowiańskich wierzeń i zabobonów, które przeplatają się z wiarą chrześcijańską. Lata dziewięćdziesiąte ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Absolutnie rewelacyjna powieść. Piękna, mądra i klimatyczna, napisana w formie gawędy. Snuta urokliwym głosem Janusza Zadury, stanowi majstersztyk literatury. Napisana pięknym językiem, z odrobiną no...

Niespokojne duchy nie potrafią opuścić życia, nawet gdy pozbawione są sprawczej mocy. Stają się obserwatorami życia, którzy wraz z domowym aniołem stróżem czuwają nad codziennością krewnych. Obserwuj...

Piotr miał w zwyczaju, że każde wakacje spędzał u dziadków na wsi, jednak pewne wydarzenie zatrzymało ich odwiedziny. Teraz jedynie odwiedza babcię, która niedawno została wdową. Kobieta twierdzi, że...

"Każdy męż­czy­zna prze­cho­wuje wso­bie da­leki głos Boga, który źle za­pa­mię­tał pra­oj­ciec Adam, ikażdy ma­rzy, aby świat był na jego ob­raz ipo­do­bień­stwo. Ito jest pie­kło. Świat iczło­wiek ...