Opinia na temat książki Korona śniegu i krwi

Autorka według mnie podjęła się trudnego zadania, ukazania czasów rozbicia dzielnicowego. Czasy te mają wiele białych plam, wiele wydarzeń jest przedstawianych zupełnie inaczej przez różne źródła. Dla mnie próba wyszła bardzo dobrze, oczywiście mistycyzm i fantasty nadały tej książce inne znaczenie, niż pozycja historyczna. Nie ukrywam czytało mi się z trudem, gdyż wiedziałam co czeka bohaterów, kiedy się zakochają i w kim, kiedy zginą i jak, ale po pierwszych 100 stronach stwierdziłam, no cóż trudno. Parę razy uśmiechnęłam się co do wyboru przez autorkę opcji przedstawienia wydarzeń i charakteru postaci, trochę drażniły przerysowane postacie w jedną stronę, ale cóż, kogoś trzeba było zrobić złym bohaterem, a kogoś dobrym. Rada dla czytających, to nie jest pozycja na jedno popołudnie, książką należy się delektować, spodziewajcie się ogromu wydarzeń, postaci, a przede wszystkim uczuć, czyta się jak dobry kryminał :-) Ja już szukam następnych pozycji autorki.