Opowieść zawiera w sobie sporą dawkę czarnego humoru, żartów sytuacyjnych i językowych. Kryje też drugie dno, niewątpliwie bardziej czytelne dla osób, które zetknęły się z problemem alkoholowym w rodzinie lub osobiście. Jednocześnie jest próbą wyjaśnienia części społeczeństwa, która AA lub DDA nie jest, że do zerwania z nałogiem nie wystarczy racjonalizacja. Pokazuje czasem niemożliwą do przebycia drogę między „wiedzieć, co należy zrobić” a faktycznie „zrobić”. Żartobliwa polemika z jednym z najpiękniejszych utworów poetyckich w polskiej literaturze.