Opinia na temat książki Krivoklat

@maslowskimarcinn @maslowskimarcinn · 2024-05-10 19:02:46
Przeczytane
Przepyszna, choć wymagająca od jej pochłaniaczy, pełnego skupienia i czytania na wdechu (zdania, proszę Państwa, wydarzają się w „Krivoklacie” zupełnie długaśne), rewelacyjna powieść Jacka D. o tym, co należy nazywać i jest sztuką, a co według niektórych sztuką zupełnie nawet nie bywa. Czym zaś okazuje się być szaleństwo, a kim prawdziwy twórca i czym jego dzieło.
Główny bohater, pan już w pewnym wieku i z niewątpliwie bogatym doświadczeniem, jak to się mawia, życiowym, z powodów szczegółowo wyjaśnionych w książce, zajmuje się from time to time oblewaniem arcydzieł malarskich (słowo to powinienem ująć w gruby cudzysłów) kwasem siarkowym, sprytnie przemycanych pod kapotą. Znany postrach europejskich muzeów i skierowany na przymusowe leczenie w pewnym odludnym zamczysku, którym kieruje dość przeciętnych talentów, choć pełen pomysłowych rozwiązań, aby leczyć, by wyleczyć, indywiduum, bohater czyni rozważania o rzeczach dlań istotnych, a dla nas ciekawych. Wspomina swe dni chwały, planuje i zastanawia się, jakie następne „słynne” tylko z nazwy płótno warte jest zniszczenia (wybór jest potężny, aczkolwiek niełatwy, tyle powszechnie wielbionej miernoty wisi na ścianach. Podjęcie decyzji wymaga wiedzy, oczytania i obycia. Wiesz w ogóle, o czym mówię?).
Autor nawiązuje do twórczości Thomasa Bernharda (ha!) i wymaga od swych czytelników, by znali nie tylko Rubensa i jakąś tam Monę zza pancernej, o zgrozo, szyby. Ironizuje, puszcza oko i nieco naigrywa się. Ale w jakim stylu! I wreszcie jako jeden z nielicznych odważnie naśmiewa się z muzealnych opisów dzieł sztuki, tych diabelskich karteczek, które nie wyjaśniają niczego, a z odwiedzających robią idiotów.
I dobrze im tak. Kto wie, zastanawia się bohater, może już niedługo usłyszycie o „metodzie Krivoklata”, albo o „Krivoklatowskim Systemie Spryskiwania Kwasem Siarkowym”?
Jednym słowo - cudeńko.
Ocena:
Data przeczytania: 2024-04-12
× 7 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Krivoklat
Krivoklat
Jacek Dehnel
6.9/10
Seria: Proza PL

Najnowsza powieść Jacka Dehnela Krivoklat, wieloletni pacjent zakładów dla psychicznie chorych, obwołany przez austriacką prasę „kwasowym wandalem”, ma za sobą historię niszczenia dzieł sztuki w najsł...

Komentarze
@gosiaprive
@gosiaprive · około miesiąca temu
No to mnie zaintrygowałeś. Dehnela raz lubię, raz nie lubię, w zależności od tego jakie jego dzieło wpadnie mi w ręce. Mam nadzieję, że po lekturze "Krivoklata" znowu go polubię :).
× 1
@maslowskimarcinn
@maslowskimarcinn · około miesiąca temu
Czytałem jego "Lalę" - bomba. Kupiłem 3 kolejne książki (wariat). Mam nadzieję, że będzie ciągle równie dobrze.
Powodzenia z Krivoklatem! Sam autor przyznaje, że zebrał sporo negatywnych recenzji. Mnie urzekł - ale wiadomo: o gustach się nie dyskutuje ;)
× 2
@gosiaprive
@gosiaprive · około miesiąca temu
No właśnie chyba czytałam nie to co powinnam, bo "Lala" mi jakoś umknęła, a słyszałam już o niej pozytywne opinie, więc chyba pora się za nią zabrać. W każdym razie mam ją zapisaną na liście do przeczytania.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · około miesiąca temu
Interesująca recenzja i książka.
× 1

Pozostałe opinie

Piękne długie zdania czytałoby się znacznie lepiej, gdyby wydawca raczył zadbać o skład ebooka i wykasował nieuzasadnione spacje - mogła bym bez przesz kód czer pać przy jem ność z lektu ry (tak mniej...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl