Po przeczytaniu książek - pamiętników ojca i brata (Skorupków) postanowiłem zabrać się za kolejną. Niestety zawiodłem się. O ile dojrzałość warsztatu pisarskiego (co jest zrozumiałe) jest duża to treść odbiega od moich wyobrażeń. Wbrew tytułowi mało w książce rodziny, więcej jest wtrętów historycznych, całe akapity o literatach i innych znajomych autora. Jest mało opisanych rozterek, problemów tak towarzyszących życiu codziennemu, wychowaniu synów. Książka z biblioteki i widząc nie rozcięte stronice już nie dziwi mnie, że byłem pierwszym czytelnikiem po ponad 30 latach od wydania!