Krzyżem i przemocą

Kolejna książka dotycząca tematu kościoła, którą uważam za ważną i dobrą, ale nie dla mnie. Cieszę się, że została napisana, bo to bardzo ważne, żeby ludzie dowiadywali się, jak wyglądał chrzest Polski, jak siłą narzucano wiarę w nowego boga, jak bardzo wpływano na ludzi, żeby ich do tej wiary zmusić. I jak bardzo wszczepiono im przekonanie, o konieczności uwierzenia, skoro wielu do tej pory ma taką potrzebę. Natomiast nie ma w niej dla mnie niczego nowego, odkrywczego, niczego o czym bym nie wiedziała, dlatego nie dam więcej gwiazdek.
Z pewnością powinni ją przeczytać wątpiący, wahający się, a także wierzący, którzy nie są fanatykami, bo ci ostatni i tak nie uwierzą i nie przyjmą do wiadomości tego, co jest w niej zawarte.