Ktoś, kogo znałam

Paige Toon
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 5 ocen kanapowiczów
Ktoś, kogo znałam
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 5 ocen kanapowiczów

Opis

Troje przyjaciół. Uczucie, które ich łączy. I wybór, który zmieni ich życia na zawsze.

Leah nie wybrała swojego losu. Nie miała nic do powiedzenia w kwestii tego, że jej rodzice zdecydowali się prowadzić przejściowy dom zastępczy dla trudnych nastolatków. Wie jednak, że niektóre z dzieciaków trafiających pod dach jej domu tylko tu mają szansę na normalne życie. I zazwyczaj żywi do nich siostrzane uczucia. Ale nie w przypadku George’a, chłopaka o włosach w kolorze głębokiego karmelu.

Theo po latach spędzonych w prywatnej szkole z internatem zostaje przeniesiony do państwowego liceum. Szybko zaprzyjaźnia się z Leah i George’em i wkrótce zaczyna czuć do Leah coś więcej… Lata mijają i z trojga przyjaciół zostaje tylko dwoje. Do pewnego feralnego wieczoru, który zamknie na zawsze przeszłość i pozwoli otworzyć się na przyszłość. Jeśli będą gotowi o nią zawalczyć.

Leah nie wybrała swojego losu. Ale w końcu będzie musiała wybrać, z kim chce iść przez resztę życia.


Tytuł oryginalny: Someone I used to know
Data wydania: 2024-01-24
ISBN: 978-83-8361-058-0, 9788383610580
Wydawnictwo: Albatros
Stron: 400
dodana przez: withmybooks

Autor

Paige Toon
Urodzona w 1975 roku w Australii
Paige Toon urodziła się w 1975 roku i dorastała w Australii, Ameryce i Anglii po karierze ojca jako kierowcy wyścigowego, co oznaczało, że dorastała na całym świecie. Paige pracowała w magazynie Heat przez osiem lat jako redaktorka recenzji, ale ode...

Pozostałe książki:

Nic nie rani tak jak miłość Ktoś, kogo znałam Baby Be Mine Johnny Be Good Pięć lat od teraz
Wszystkie książki Paige Toon

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Pierwsza miłość ... a może druga ...

9.02.2024

Dość sceptycznie byłam nastawiona do tej lektury. Opis mnie za bardzo nie zachęcił i byłam przekonana, że porwałam się na kolejny ckliwy romans. Ale jakie było moje zdziwienie, gdy się okazało, że byłam uprzedzona. I w efekcie mile zaskoczona … Leah, Theo i George są w podobnym wieku. Uczęszczają do tej samej szkoły, łączy ich mocna przyjaźń. Rod... Recenzja książki Ktoś, kogo znałam

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

ZA
@zaczytaniania
2024-02-20
7 /10

Rodzice Leah bez jej wiedzy podjęli decyzję o przeprowadzce z Londynu na wieś. Tam w otoczeniu alpak i piękna natury stworzyli rodzinę zastępczą dla osieroconych dzieci. Pewnego dnia do ich domu trafia George. Niedługo po tym Leah i jej przybrany brat, poznają Theo. Chłopak pochodzi z zamożnej rodziny, jednak pieniądze nie dają mu poczucia szczęścia i miłości. Leah, George i Theo stają się nierozłączni. W pewnym momencie Leah orientuje się, że przy każdym ze swoich przyjaciół czuje motyle w brzuchu. George i Theo – teoretycznie dzieli ich wszystko. W praktyce łączy więcej, niż przypuszczają. Los zmusza tę trójkę do pójścia w różne strony. Po latach Leah spotyka jednego z przyjaciół na rodzinnej farmie. Czy porozmawiają o tym, co zaszło i zmusiło ich do rozłąki?

Było to moje drugie spotkanie z twórczością Paige Toon. Poprzednia książka autorki, “Nic nie rani tak, jak miłość” w całości skradła moje serce. “Ktoś, kogo znałam” zrobiło to w ⅔. Historia trójkąta miłosnego, rodzinnej tragedii i rozłąki, bez wątpienia jest bardzo emocjonalna. Mnie jednak zabrakło w tej powieści jakiegoś nieoczekiwanego zwrotu akcji, czegoś, czego bym się kompletnie nie spodziewała. W tajemnicy do samego końca utrzymany został wątek jednego z bohaterów, ale poza tym wszystko było dość przewidywalne i jednostajne.

Duży plus za oddanie sielskości pomieszanej z ciężką pracą na farmie alpak oraz przeniesienie na papier domowego ciepła, które stworzy...

× 1 | link |
@tomzynskak
2024-02-05
9 /10

Znasz historię, która pomimo tego że łamie serce to należy do jednych z Twoich ulubionych?
Ja mam kilka książek, które łamią mi serce, ale i tak je uwielbiam! Dwie z nich są autorstwa Paige Toon i sądzę, że każda jej kolejna książka także znajdzie się na tej liście.

„Ktoś, kogo znałam” to książka opowiadająca o życiu i brutalności „systemu”, z którym przychodzi się mierzyć dzieciom oraz rodzinom zastępczym. To historia o despotycznym ojcu i nastolatkach, które pragną miłości oraz szczęścia.

Historia, którą przedstawiła nam Autorka wciąga już od pierwszych stron chociaż trzeba przyznać, że jej akcja wcale nie pędzi jak szalona i nie ma w niej jakiś zatrważających zwrotów. Jednak opowiada o prawdziwym życiu i to sprawia, że jest ona tak wyjątkowa oraz emocjonalna.

Całość poznajemy z perspektywy głównej bohaterki i skaczemy pomiędzy tym co jest „teraz”, a co było „wcześniej”. Widzimy rozwijającą się przyjaźń trójki nastolatków i dramaty z jakimi muszą się mierzyć dzieci porzucone, osierocone, zabrane z domów dla własnego bezpieczeństwa, które zostają umieszczone w rodzinach zastępczych. Tak naprawdę z prawie każdej strony książki bije prawdziwy smutek, żal oraz ból, ale można tutaj także odnaleźć szczęście i wiele pięknych momentów od których serce potrafi zabić znacznie szybciej.

Tak naprawdę ciężko jest napisać tutaj coś więcej bez zdradzania fabuły, a uwierz ...

× 1 | link |
CZ
@czytac.lubie
2024-03-07
8 /10
Przeczytane Posiadam

"Ktoś, kogo znałam" to wzruszająca i pełna napięcia powieść obyczajowa Paige Toon. Autorka opowiada historię Leah, Theo i George'a, trzech przyjaciół. To opowieść o rodzinie zastępczej. Ich historia opowiedziana jest w dwóch planach czasowych: wtedy i teraz.

Autorka porusza tematy takie jak przyjaźń, rodzina, adopcja. Historia opowiedziana pięknym stylem.

Książka wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu do końca. Czytelnik nie może być pewien, jak potoczą się losy bohaterów. Bohaterowie są wiarygodni i sympatyczni, razem z nimi czytelnik przeżywa ich problemy.

"Ktoś, kogo znałam" to książka, którą polecam wszystkim, którzy lubią wzruszające i mądre historie o miłości.

× 1 | link |
AN
@anna.thebookaholicgirl
2024-03-10
Przeczytane

Kolejna książka od autorki, która złamała mi serce. Przepiękna historia trójki przyjaciół, których połączył los i uczucia w ich młodzieńczych latach, ale i brutalnie, za szybko, ich rozdzielił. Paige Toon trafia na moją „półeczkę” autorów, po których zawsze bez zawahania sięgnę, tak jak po Sparksa. A swoją drogą styl autorki trochę przypomina mi właśnie styl tegoż autora, więc nic dziwnego, że tak bardzo mi się podobają jej książki. Teraz wyczekuję kolejnej „Pięć lat od teraz”.

„Ktoś, kogo znałam” to historia trójki nastolatków: Leah, George’a i Theo. Tak naprawdę każde z nich jest „z innego świata”, a jednak zbliżają się do siebie, a między nimi pojawia się nić przyjaźni, która z czasem poważnie się wzmacnia. Rodzice Leah prowadzą rodzinę zastępczą do której trafia, doświadczony przez system George. Theo natomiast przenosi się z prywatnej szkoły, do publicznej, do której uczęszcza pozostałą dwójka. Bogatej rodzinie z której pochodzi zdecydowanie brakuje miłości i ciepła. Każde z nich ma swoje problemy, i każde z nich odnajduje wsparcie w pozostałej dwójce. Uczucia Leah względem chłopców jednak zaczynają się zmieniać. I chociaż dziewczyna nie wie co z tym zrobić i jakie decyzje podjąć, to życie jej ten temat „ułatwia”. George znika, a Theo wyjeżdża.
Leah, po latach, wraca do rodzinnego domu, a tam spotyka jednego z nich. Czy jej uczucia względem niego się zmieniły? Czy może z nim coś zbudować, chociaż ostatnie lata spędziła z tym drugi...

| link |
@esclavo
2024-02-11
6 /10
Przeczytane

To powieść reklamowana jako idealna książka dla fanów twórczości Nicholasa Sparksa czy Jojo Moyes. Bo dużo emocji, bo dramatyczne wydarzenia, bo problemy i przeszkody, ale i uczucie, które z jednej strony jest najbardziej właściwe, a równocześnie bolesne. I rzeczywiście. To wszystko, a nawet dużo ponad to, znajdziecie w tej powieści.

Historia z pozoru bardzo prosta, jednak dzięki temu, że autorka zdecydowała się na pokazanie bohaterów w rodzinie zastępczej, nadało jej większego ładunku emocjonalnego. I to jest na plus w tej książce. Ale są aspekty, które do mnie nie do końca trafiły. Trochę za wiele tu dramatyzmu, a sekret skrywany przed czytelnikami - za mało spektakularny. Ale chyba najbardziej przeszkadzało mi ciągłe picie alkoholu przez bohaterów. Biorąc pod uwagę jak ta historia się toczy, to właśnie te lejące się trunki są problemem.
Jednak doskonale wiem, czemu ta książka będzie się podobać i wywoływać emocje.

Podsumowując - dla fanów Sparksa, Moyes, jak najbardziej na tak, reszta czytelników, może ta mniej wrażliwa, możliwe że nie będzie aż tak zachwycona. Mimo tego warto przeczytać i samemu ocenić, czy ten rodzaj emocji na nas działa.

| link |
@malgosialegn
2024-02-09
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Ktoś, kogo znałam. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat