Opinia na temat książki Ktoś mnie pokochał

Jesteście fanami książek/serialu o Bridgertonach?❤️

Nawet nie wiecie jak bardzo żałuję, że za recenzję tej książki zabrałam się tak długo po jej skończeniu, a tym bardziej po obejrzeniu drugiego sezonu serialu🙈 Niestety, miał on niewiele wspólnego z książką, co z jakiegoś powodu zaburzyło mi napisanie tej recenzji, bo sama nie wiedziałam co tu ująć.

Tym razem głównym bohaterem książki jest Anthony - zagorzały kawaler, który nagle... postanawia się ustatkować. Zaszokował swoją decyzją połowę angielskiej socjety, jednak niemal wszystkie matki z córkami na wydaniu próbują dostać się do niego każdym możliwym sposobem, z nadzieją, że to właśnie ich córkę wybierze wicehrabia Bridgerton. Okazuje się, że w pewnym momencie jego serce zostaje skradzione - i to krzyżuje jego wszystkie plany.

Niesamowicie się cieszę, że wreszcie zaglądnęliśmy do głowy Anthony'ego i wiemy, jakie myśli tam chomikował. Chwilami jego zachowanie było dla mnie niesamowicie irytujące, chociaż wiedziałam, że w pewnej części jest usprawiedliwiony. Nie mogłam się jednak doczekać, aż w końcu pójdzie po rozum do głowy i posłucha przede wszystkim własnego serca. Cieszę się, że ostatecznie trafił na tę, która zawładnęła jego myślami, życiem i właśnie sercem.

Książki o Bridgertonach zdecydowanie należą do tego typu lektur, które należy czytać na świeżym powietrzu, z lemoniadą w ręku i dużą ilością wolnego czasu, bo wciągną Was bez reszty - a i humoru w nich nie brakuje, co jest kolejnym plusem całej serii. Przy najbliższej okazji muszę sięgnąć po kolejny tom i jak najszybciej dowiedzieć się, jak potoczą się losy kolejnej osoby z rodzeństwa Bridgertonów❤️