Latarnia uśpionych miłości

Andrea Longarela
9 /10
Ocena 9 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów
Latarnia uśpionych miłości
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
9 /10
Ocena 9 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów

Opis

Niespodziewany powrót, latarnia morska pełna tajemnic i dwie historie uśpionych miłości, które czekają na dokończenie

Varela de Mar to mała i spokojna wioska. Dwustu trzydziestu trzech mieszkańców. Plaża, która znika podczas przypływu. Opuszczona latarnia morska.

Alba nie odwiedzała jej od pięciu lat. To właśnie tam dowiedziała się, jak bardzo boli miłość, a pozostawione przez nią rany są wciąż żywe.

Jednak w Vareli pozostał Pelayo, dziadek Alby, który zaczął tracić pamięć i który teraz bardzo potrzebuje kogoś bliskiego u swego boku. Mieszka tam także Enol. Chłopiec, z którym dziewczyna prowadziła długie rozmowy, mający obsesję na punkcie morza, romantyk urodzony w niewłaściwym czasie.

Okazuje się, że po latach rozłąki Alba i Enol nie potrafią znaleźć wspólnego języka. Chłopak żywi do niej urazę, ponieważ gdy byli nastolatkami, złamała mu serce. Czy coraz częstsze spotkania sprawią, że mur między Albą i Enolem zacznie się kruszyć?

Wydanie 1 - Wyd. Papierowe Serca
Tytuł oryginalny: El faro de los amores dormidos
Data wydania: 2024-08-14
ISBN: 978-83-8371-327-4, 9788383713274
Wydawnictwo: Papierowe Serca
Kategoria: Romans
dodana przez: Vernau

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Nieśpieszna nadmorska opowieść o miłości dwóch pokoleń 🌊🐚🩷

20.08.2024

„Latarnia uśpionych miłości” autorstwa Andrei Longareli to powieść, której akcja rozgrywa się w niewielkim miasteczku Varela de Mar, gdzie czas jakby się zatrzymał, a każdy zakątek tej nadmorskiej miejscowości skrywa swoją własną historię. Główna bohaterka, Alba, wraca do rodzinnej miejscowości po pięciu latach nieobecności, zmuszona przez sytuacj... Recenzja książki Latarnia uśpionych miłości

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@obsydiian
2024-08-18

[współpraca reklamowa wydawnictwopapieroweserca]

Latarnia uśpionych miłości wyróżnia się na tle przeczytanych przeze mnie książek.
Jeśli miałabym jakoś ją określić to jest ona jak poemat o pierwszych miłościach, które się kończą, coś po sobie zostawiają, nie zawsze są piękne, mają w sobie tę surowość i trwają w naszych umysłach przez długi czas. Wydanie jest przepiękne, łączy się z fabułą a te brzegi po prostu wow, tak jak środek.
Co znajdziecie w środku:
● narrację zarówno pierwszoosobową od strony Alby i Elona, a także trzecioosobową od strony Dziadka Alby - Pelayo i Morza;
■ wakacyjną miłość, wszystkie jej etapy oraz pewną mądrość jaka pojawia się na kartach powieści;
● niezwykły krajobraz oraz opisy, które aż sprawiają że czujemy zapach soli i piasku;
■ tajemnicę skrywaną przez lata, która zaskakuje finałem;
● starą duszę w młodym ciele, zagubionych nastolatków i dorosłych;
■ choroba Alzheimera w dość delikatnym opisie oraz jej konsekwencje;
● niezwykle wrażliwą, powolną akcję okraszoną cytatami zapadającymi w pamięć i decyzjami, które zmieniają bieg wydarzeń;
■ lekki wątek lgbt.
"Nie każda chwila jest odpowiednia, żeby odkrywać tajemnice. Czasami prawda jest dużo bardziej pokrzepiająca niż to, czego nie wiemy".
Książka zaczyna się od dziadka Alby, ale nie tylko na nim się kończy. Tajemnica, którą o...

| link |
@todomkimiejsce
2024-08-12
10 /10
Przeczytane

Czy sięgając po „Latarnię uśpionych miłości” spodziewałam się książki, która poruszy mnie to szpiku kości? Kompletnie nie. W morzu premier łatwo się pogubić, coraz ciężej trafić na perełkę. Książki podobają mi się, owszem, nawet i bardzo! Jednak mało która porusza jakieś skrywane, czułe struny.

„Latarnia uśpionych miłości” to rozwleczoną podróż przez czasy nastoletnie i dorosłość Alby i Enola. Ona- buntowniczka popełniającą wiele błędów. Nie myśli o konsekwencjach swoich czynów, miałam wrażenie, że istnieje dla niej tylko tu i teraz. Enola definiuje jedno zdanie: miał starą duszę. Zawsze ciut wycofany, skryty, żyjący w swoim rytmie. I uczucie, buzujące między tą dwójką od pierwszego spotkania.

Współczesność przetkana jest z czasami przeszłymi, nutką tajemnicy. Dodatkowa perspektywa morza niesamowicie ubarwnia tą historię, to była moja ulubiona narracja. W tych rozdziałach nic nie może sięukryć, żadna emocja.

Na deser Pelayo- dziadek. Coraz bardziej schorowany, nieszczęśliwy. I przebłyski przeszłości, wspomnienia wyłapane z chwil, których nie chce zapomnieć, zapisane na kartkach. Bo coś, co miało taką moc, nie może zniknąć w nicości.

Płakałam. Żałowałam, chciałam kłucić się z losem. Finalnie moje serce znalazło ukojenie, i naszła mnie myśl, że czasem szczęśliwe zakończenie wygląda inaczej, niż to kultowe „żyli długo i szczęśliwie”.

„Latarnia uśpionych miłości” to piękna, sentymentalna podróż po malowniczych ulicach Vareli. To ż...

| link |
@burgundowezycie
2024-08-20
8 /10
Przeczytane romanse 🩷

Cytaty z książki

O nie! Książka Latarnia uśpionych miłości. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat