Rok 1984. Yorkshire. Upalne lato. W małym miasteczku, gdzie nigdy nic się nie dzieje, 15-letnia Mona zabija nudę, pijąc alkohol, kradnąc i grając na owocowej maszynie. Pewnego dnia w życie nastolatki ...
tak jak Carmmel, ja również sięgnęłam po nią w gimnazjum. przeczytałam w mgnieniu oka, bardzo mi się spodobała. jest w niej coś dziwnego, co sprawiło, że oceniam tę książkę na plus i chętnie do niej w...
Z wielkim trudem przebrnęłam przez nią. Ciężka i chwilami wątpiłam w stan umysłowy bohaterki. Dziwna, chociaż może dla niektórych jest fajna. Ja osobiście nie polecam.
Strasznie długo i ciężko się czyta. Historia nie specjalna. Ogólnie nie warto marnować czasu.